Filmy / seriale / VOD

Niecodzienny mariaż. Apple TV na Android TV

przeczytasz w 1 min.

Choć znany jest z tego, że to, co najlepsze, trzyma tylko dla użytkowników swoich urządzeń, Apple coraz częściej otwiera się także na inne platformy. Właśnie mamy na to kolejny dowód: aplikacja Apple TV trafiła na telewizory i przystawki z Android TV. 

Aplikacja Apple TV – nie najgłośniejsza i nie największa, ale warta uwagi

Dzięki Apple TV można uzyskać dostęp do filmów i seriali na platformach iTunes oraz Apple TV+. Ta pierwsza umożliwia wypożyczanie filmów w jakości aż do 4K, z HDR Dolby Vision i Dolby Atmos. Szczególnie jednak ta druga usługa zasługuje na uznanie – to abonamentowy serwis VOD z masą świetnych produkcji oryginalnych. 

Apple TV i Apple TV+ na Android TV (i nie tylko)

W lutym aplikacja Apple TV zadebiutowała na przystawkach Chromecast 4 z Google TV, a teraz na liście kompatybilności dodatkowo pojawiły się: Nvidia Shield oraz inne przystawki i telewizory z systemem Android TV. Według Google to ponad 80 milionów aktywnych urządzeń. Androida na pokładzie mają między innymi telewizory Philips, TCL i Sony. Aplikacja Apple TV jest już również dostępna na modelach Smart TV z oferty Samsunga i LG. 

Sama aplikacja Apple Tv jest darmowa, ale Apple TV+ to już – naturalnie – usługa abonamentowa. Kosztuje 24,99 zł miesięcznie, ale najbardziej opłaca się w pakiecie Apple One (wraz z Apple Music, Apple Arcade i 50 GB miejsca w chmurze iCloud). Jeśli nie masz pewności, czy warto, możesz testować ją za darmo przez 7 dni. 

Źródło: The Verge, 9to5Google

Komentarze

2
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    zack24
    1
    No i fajnie. Po co monopol. Jeśli zwiększy się przez to oferta programów czy innych treści - jak najbardziej popieram. Jeśli zaś będzie odwrotnie to umrze pomysł razem z autorem za 2 generacje.
    • avatar
      Silver
      0
      Konkurencja dla Netflixa czy innych mile widziana. Może powstanie coś mniej poprawnie politycznego (choć w przypadku USA wątpię).