• benchmark.pl
  • Ciekawostki
  • Internet
  • Francja rusza do walki ze złem w internecie. Nowe prawo nakazuje usuwanie treści przestępczych w ciągu godziny od publikacji
Internet

Francja rusza do walki ze złem w internecie. Nowe prawo nakazuje usuwanie treści przestępczych w ciągu godziny od publikacji

przeczytasz w 1 min.

Francja nakłada obowiązek usuwania niektórych treści w ciągu godziny od opublikowania. Chce w ten sposób walczyć z mową nienawiści w internecie. Czy serwisy społecznościowe poradzą sobie z nowym wyzwaniem?

Wszyscy wiemy, że w internecie można znaleźć dosłownie wszystko. Oczywiście nie brakuje również treści o tematyce terrorystycznej czy seksualnej. Dzięki ciężkiej pracy moderatorów mediów społecznościowych, nie musimy na co dzień oglądać większości tego rodzaju obrazów. Jednak czasami zdążymy zobaczyć coś, czego potem niestety nie da się odzobaczyć. Część takich materiałów budzi niesmak, część wręcz przerażenie.

Francja walczy w mową nienawiści

Jak poinformował Reuters, rząd Francji uchwalił nowe, dość surowe prawo. Zmusza sieci społecznościowe oraz innych dostawców treści do szybszego usuwania materiałów związanych z terroryzmem i pedofilią. Mają na to bardzo mało czasu, bo tylko godzinę od publikacji. Jeżeli nie zdążą, będą musieli zapłacić wysoką grzywnę, wynoszącą 4% ich globalnych dochodów.

Inne nielegalne treści będą musiały być usunięte w ciągu 24 godzin. Minister sprawiedliwości twierdzi, że nowe prawo pomoże wyeliminować zawartość kryminalną z serwisów społecznościowych i ograniczyć mowę nienawiści w internecie.

Wprowadzone przepisy przewidują również stanowisko wyspecjalizowanego prokuratora cyfrowego w sądzie oraz jednostkę rządową do obserwowania mowy nienawiści w internecie.

Media społecznościowe będą musiały przyspieszyć moderowanie treści

Giganci internetowi, tacy jak Facebook, Twitter, YouTube czy Snapchat mają mnóstwo pracowników zajmujących się utrzymaniem porządku w serwisach. Korzystają również z algorytmów, które automatyzują i bardzo ułatwiają taką pracę. Jednak mało prawdopodobne, aby udało im się usunąć całą paskudną zawartość portalu w zaledwie godzinę. Przed mediami społecznościowymi stoi zatem niezłe wyzwanie.

Jak myślicie, dadzą radę? Czy może godzina to stanowczo zbyt mało czasu i posypią się kary?

Źródło: Reuters, engadget

Warto zobaczyć również:

Komentarze

13
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    KENJI512
    9
    Czyli nowe narzędzia do szybkiego blokowania wypowiedzi niewygodnych obywateli :)

    #PozdrawiamŻółteKamizelki :)
    • avatar
      anemusek
      6
      Francja jest znana z wykorzystywania "mowy nienawiści" czy "terroryzmu" do eliminowania niewygodnych treści włącznie z prezentowaniem dowodów działalności przestępczej władzy. Już jeden premier Francji tak takie prawo wykorzystywał. Teraz im się tyłki palą bo pandemia wykazała nadużycia, nieudolnosći niekompetencje i ludzie zaczynają się burzyć.
      • avatar
        kitamo
        4
        A to nie jest tak ze w przypadku terroryzmu mają godzinę by wyjsc na ulicę i malować po niej kredą?
        • avatar
          BariGT
          2
          Pomyslec, ze Francja byla pierwszym europejskim krajem gdzie konstutuacja zapewnila swobody i prawa obywatelom - nieznane nigdzie indziej. 230lat pozniej spoleczenstwo zostalo zagonione do zagrody przez religie pokoju i milosci z jednej strony oraz homikow z drugiej - czy to nie zabawne? Nie, po 1939tym wcale mi ich nie szkoda XD Aha o prawo i porzadek trzeba walczyc w interentach bo przeciez nikt normalny nie pojedzie do stref no-go pod Paryzem bo one sa juz poza Francja/Europa.
          • avatar
            krzywyzielarz
            1
            Nigdy wszystko jest strasznie wyolbrzymiane przez "uprzywilejowane" jednostki (LGBT, jakieś tam religie), Jak poprawność polityczna i lizodupstwo to teraz norma. Nie można powiedzieć komuś, że coś jest nie tak, bo zaraz rasizm itd. Jeb... to... gdzie ten świat zmierzea. Dobrze, że w Polsce jeszcze jest w miare ok. Jak ktoś się opierdziela to, nagana, albo obcięcie połowy premi i wszyscy chodzą jak w zegarku nie ważne, czy ukrainiec, polak, LGBTowiec czy arab.
            • avatar
              myszka91
              1
              Masoni zrobili z Francji jeden wielki bantustan widać to zwłaszcza po XXI wieku.
              • avatar
                kkastr
                1
                Walka z przestępczością, ze złem czy z mową nienawiści to wcale nie jest to samo. Przestępczość jest tylko niezgodnością z prawem, wcale nie musi być zła i nie musi być mową nienawiści. Podobnie zło jest pojęciem z kategorii systemu moralnego - bez określenia którego to jest puste słowo. A co to jest mowa nienawiści, tego najstarsi górale nie wiedzą. W takiej to właśnie mętnej sytuacji (co oczywiście jest niezwykle wygodne dla władzy) Francja zacieśnia swoja cenzurę. W gruncie rzeczy jest to nieunikniona konsekwencja biednienia mieszkańców tego kraju. Ludzie zubożali bywają bowiem mniej potulni i bardziej podatni na różne populizmy. Dlatego władza w takiej sytuacji musi ograniczać wolność słowa.
                • avatar
                  xxx.514
                  0
                  % globalnych przychodów, wysoko. Ale tak powinny być robione kary finansowe, nie jakiś sztywny taryfikator, który karze tylko najmniej majętnych. Ale godzina na usunięcie posta... To mało czasu wg mnie. Da się to zautomatyzować, ale poziom algorytmów jeszcze jest za niski, żeby interpretować co jest mową nienawiści, a co nie. Z drugiej strony jest to okazja do większego nacisku na rozwój tychże, jednakże znowu ALE jest to wymuszone. Byleby było to skuteczne i działało dla wszystkich po równo.