
Na niedługo po aferze z obraźliwymi wpisami, Grok Elona Muska ponownie znalazł się na ustach całego świata. Setki tysięcy rozmów z chatbotem jest powszechnie dostępnych w internecie. Eksperci nie mają złudzeń – to katastrofa prywatności.
Setki tysięcy prywatnych rozmów z Grokiem w wyszukiwarce Google
Alarmujące doniesienia magazynu Forbes ponownie zachwiały zaufaniem do chatbota Elona Muska o nazwie Grok. Jak ujawnił tytuł, setki tysięcy prywatnych rozmów z asystentem AI zostało upublicznionych, co w wielu przypadkach nastąpiło bez wiedzy i zgody zainteresowanych użytkowników. Jak do tego doszło?
Źródłem całego zamieszania jest przycisk “Udostępnij”. Po jego kliknięciu wygenerowany zostaje unikalny adres URL, pozwalający na udostępnienie konwersacji e-mailem, SMS-em lub w inny sposób. Jeszcze do niedawna mało kto wiedział, że ten sam, unikalny link jest również… udostępniany wyszukiwarkom, takim jak Google, dzięki czemu każdy może go wyszukać w sieci. W momencie publikacji Forbesa, tj. w środę 20 sierpnia 2025 roku, w wyszukiwarce Google znaleźć można było ponad 370 tys. rozmów z Grokiem.
Grok nie wie, co to dyskrecja
Rozmówcy Groka nierzadko poruszali z nim niezwykle wrażliwe kwestie, dotyczące sfery bezpieczeństwa danych, psychologii czy medycyny. Nie zabrakło też prób uzyskania od niego informacji, wskazówek lub instrukcji, przydatnych do osiągania nielegalnych celów.
Choć dane użytkowników mogą podlegać ukryciu lub anonimizacji, dotarcie do nich jest nadal możliwe na podstawie ogólnodostępnej treści konwersacji. Nietrudno przewidzieć potencjalne, dalekosiężne konsekwencje tego stanu rzeczy:
Chatboty ze sztuczną inteligencją to katastrofa pod względem prywatności
– mówi w rozmowie z BBC prof. Luc Rocher, adiunkt w Oxford Internet Institute.
Rozmowy z Grokiem w Google’u to nie pierwszy kryzys prywatności w kontekście chatbotów AI. Wcześniej, w ramach zakończonego już “eksperymentu”, konwersacje ChatGPT pojawiały się w wynikach wyszukiwania za zgodą użytkowników. Na podobnej zasadzie rozmowy z chatbotem Meta AI znaleźć można również w zakładce “Odkrywaj”.
Źródło: Forbes, BBC
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!