Ciekawostki

Regulamin Microsoftu nieco krótszy, niż Makbet Szekspira

przeczytasz w 1 min.

Z ręką na sercu - kto z Was czyta każdy regulamin aplikacji, z której korzysta? Jeśli akceptujecie wszystko bez czytania, to jesteście wśród 97% społeczeństwa. Pozostałe 3% poświęca długie godziny na ich czytanie, jednak… ile dokładnie czasu to zajmuje?

Jak długie są regulaminy popularnych aplikacji?

Jeszcze jakiś czas temu pisaliśmy o regulaminie Amazon Kindle, którego przeczytanie zajmuje prawie 9 godzin. Przeczesując jednak Internet w poszukiwaniu ciekawostek dla Was, trafiliśmy na jeszcze ciekawsze zestawienie. Serwis VisualCapitalist przygotował grafikę, która pokazuje jak potężne są regulaminy 14 najpopularniejszych aplikacji i ile czasu zajmuje ich przeczytanie.

Długość regulaminów aplikacji internetowych

Co wynika z infografiki? Najmniej rozbudowany i najszybszy do przeczytania jest regulamin Instagrama, którego przeczytanie zajmie 9 minut i 42 sekundy.

Średni czas czytania został wyliczony przyjmując średnią 240 przeczytanych słów na minutę. Dorośli uzyskują wynik w przedziale 200 - 250 słów na minutę, natomiast studenci niemal 300.

Pozostałe z serwisów przedstawionych na wykresie mogą pochwalić się porównywalnym czasem w przedziale 14 - 24 minuty z kilkoma wyjątkami powyżej 30 minut (Apple, TikTok, Spotify).

Aż 97% osób w wieku 18 - 34 lata akceptuje regulamin bez jego wcześniejszego przeczytania.

To jednak nic w porównaniu z regulaminem Microsoftu, którego przeczytanie zajmuje średnio 1 godzinę 3 minuty i 30 sekund. Niemal w tym samym czasie (bo ok. 7 minut dłużej) można przeczytać prawie 140-stronicowe dzieło Szekspira, Makbet (w formacie 150 x 210). Krócej pochłoniemy Sztukę Wojny Sun Tzu (50 minut), a i zostanie nam czas na przygotowanie kawy i przeczytanie kilku newsów na benchmarku.

To jak, ile zaoszczędziliście czasu nie czytając regulaminów wszystkich serwisów, z których korzystacie? Dajcie znać w komentarzach.

Źródło: visualcapitalist.com

Komentarze

11
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Bazyliszek
    16
    a teraz się przyznać, kto czyta codziennie Dziennik Ustaw, aby sprawdzić czy nowe przepisy go dotyczą? To tylko 70 stron dziennie
    • avatar
      7
      Przeczytanie tego szybko to jedno, a zrozumienie tego prawnego żargonu do drugie :)
      A nikt tego nie czyta, bo gdyby zobaczył co tam jest napisane, to nigdy nie zdecydowałby się tego zaakceptować.
      • avatar
        Konto usunięte
        3
        mnie w ogóle dziwi, że nie ma ograniczenia prawnego na te różnej maści regulaminy, wraz z załącznikami. powinna być prawnie narzucona ograniczona ilość słów do regulaminu, gdzie odwołania do innych regulacji serwisu powinny być jakby doklejone na końcu. więc regulamin jest ważny do słowa o numerze XXXX (ustalona liczba słów) i na tym koniec. Wszystko po tym słowie powinno być z gruntu prawa nieważne.

        i by się skończyło.

        Kiedyś czytałem treść licencji dla MS Windows Server, oraz MS SQL Server. I powiem tyle, że..... produkty bardzo drogie, a w licencjach się wypierają wszelkiej odpowiedzialności, włącznie z tym że oprogramowanie w ogóle da się uruchomić. Nawet tego w licencji produktu się wypierają. To naprawdę długa lektura, w której jest pełno wody i wybiegów prawnych.
        • avatar
          Yamaraj6
          2
          Nie wierzę że aż 3% ludzi czyta regulaminy, raczej 0.003%
          • avatar
            BariGT
            2
            Przeciez te "regulaminy" to prawniczy bełkot i jedyna osoba która go przeczytała kiedykolwiek to chyba autor/autorzy.
            • avatar
              que_pasa
              0
              Przecież konsument i tak może to wszystko olać bo żaden regulamin nie stoi ponad prawem.
              • avatar
                youkai20
                0
                No, zawsze czytam regulaminy konkursów, jeśli to się liczy. Na przykład regulamin Waszego konkursu Kalendarz Adwentowy ;)
                • avatar
                  kazitut
                  0
                  W sumie czytam, ale:
                  instrukcje np. agregatu prądotwórczego.
                  Ze względu na rzeczowość, której tam poszukuję.
                  Regulaminy, zawierają przede wszystkim, zabezpieczenia administrator.
                  Tworzone, na użytek administratora. W razie komplikacji.
                  Czyli kłopotliwego użytkownika. (jedno).
                  Próżno tam szukać, wsparcia użytkownika.