Filmy / seriale / VOD

Krach akcji Viaplay. Streaming to nie El Dorado?

przeczytasz w 2 min.

Ostatnio dużo dzieje się w związku z wyceną Viaplay. Komentarz w tej sprawie przedstawił analityk XTB Eryk Szmyd.

Szwedzka platforma streamingowa Viaplay zszokowała inwestorów, obniżając swoje długoterminowe prognozy i przedstawiając niepokojący obraz spadku zysków. Wszystko to dzieje się w sytuacji, gdy firma nie generuje zysków netto i boryka się z ogromnym zadłużeniem w stosunku do swoich aktywów i pozycji gotówkowej. Spółka obniżyła prognozy wzrostu sprzedaży na 2023 rok, przewidując wzrost o 16%-17,5% r/r, w porównaniu z wcześniej szacowanymi 24%-26%. Wydaje się, że może to być tylko wierzchołek góry lodowej. Przypomnijmy jakie są ceny Viaplay w Polsce, za pełny dostęp do usługi trzeba płacić 55 złotych miesięcznie.

Pandora's box opened

Spowolnienie biznesu Viaplay jest ściśle związane z cyklicznym rynkiem reklamy, który słynie z osłabiania się w otoczeniu niepewności gospodarczej. Wpływa to na silnie uzależnione od koniunktury gospodarczej, zadłużone spółki. Viaplay zauważyło spowolnienie wśród swoich partnerów biznesowych oraz słabsze otoczenie na skandynawskim rynku.

Nie można jednak pominąć ostatniej podwyżki cen abonamentu – konsumenci mają obecnie bardzo szeroki wybór platform streamingowych. Cena mogła osiągnąć pułap "próg bólu". Inflacja wywiera dużą presję na dotknięte wyższymi ratami kredytów i kosztami życia budżety gospodarstw domowych. Streaming nie wydaje się być wydatkiem "koniecznym", dlatego może być pierwszym do "ucięcia".

Proces cięcia kosztów w Viaplay trwa dłużej niż oczekiwano, co sprawia, że firma spodziewa się straty rzędu 23,0 mln USD – 27,6 mln USD w bieżącym kwartale. Widać więc, że coraz trudniej jest jej "oszczędzać", a w brutalnym środowisku streamingowym może to odbić się na jakości treści i prowadzić do dominacji przez silniejszą konkurencję, taką jak Netflix, Disney czy Paramount.

Jeśli gospodarka osłabnie jeszcze bardziej, gigant może znaleźć się w poważniejszych kłopotach. Warto również pamiętać, że w środowisku rosnących stóp procentowych koszt długu w bilansie również rośnie. Droga do rentowności Viaplay jest daleka, a przy dezinflacyjnym trendzie – nie wygląda na usłaną różami.

Inwestorzy zostali zaskoczeni nagłym komunikatem, co obrazuje reakcja rynku akcji. Jeszcze w kwietniu spółka informowała, że rozpoczęła mocny rok, a popyt na streaming wygląda zdrowo mimo słabszej gospodarki. Warto podkreślić, że od samego wzrostu subskrybentów, do zamieniania abonentów na dodatnie przepływy pieniężne – daleka droga. Firma zmaga się z rosnącymi kosztami, a tworzenie wysokiej jakości treści kosztuje. Skrajna sytuacja pchnęła firmę do skrajnych rozwiązań – CEO Anders Jensen został zastąpiony przez Jorgena Madsena Lindemanna.

Mieszanka wybuchowa

Viaplay spodziewa się w II kw. przychodów na poziomie 4,5 do 4,6 mld SEK. Perspektywy biznesowe dla streamingu wciąż jednak słabną. Wysoka inflacja i ostrożność konsumentów mogą sprawić, że ożywienie w branży będzie gasnąć. Konsumenci mogą stać się coraz bardziej "wybredni" i przemieszczać się między platformami, oferującymi najatrakcyjniejszy stosunek ceny do jakości usług. Rynek może zostać więc zdominowany przez kilka najbardziej odpornych firm, posiadających więcej miejsca do cięć kosztów. Na tą chwilę najlepiej "zarabiającą" na streamingu spółką pozostaje Netflix.

Viaplay na koniec II kw. spodziewa się 7,7 mln subskrypcji wobec 7,6 mln w I kw. Skromny wzrost o 100 000 nowych kont nie musi jednak przełożyć się na poprawę biznesu i wydaje się zaledwie kroplą w morzu potrzeb. Rynek czeka na publikację wyników 20 lipca.

Kluczem do sukcesu Viaplay może okazać się operowanie i wyspecjalizowanie się w niszach – bez rzucania rękawic największym gigantom. Najpierw jednak firma musi przetrwać okres zawirowań. Dług i spowolnienie gospodarcze to mieszanka wybuchowa. Kolejne giełdowe fajerwerki nie są zatem wykluczone.

źródło: materiały prasowe

Komentarze

14
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    piotr.potulski
    6
    Jak można wrzucić tytuł "krach akcji" i nie napisać o ile spadły.. Uzupełnię było 225 SEK, jest 68 SEK, czyli poleciały o 70%
    • avatar
      Qazzy
      4
      Przypadkiem oglądałem ostatnie KSW i ciągle były problemy z tym viaplayem. Zrywało transmisję, po zerwaniu nie pozwalało wznowić, i tak co najmniej kilka razy. Jeśli tak to (nie)działa na codzień to nie dziwię się że nikt nie chce tego szajsu kupować.
      • avatar
        pawluto
        4
        A co oni myśleli że świat zawojują transmisjami które przycinają ???
        • avatar
          gicmo
          3
          Mam nadzieję, że ta platforma zdechnie i transmisje F1 wrócą do eleven, a dla innych niech będzie nauczką, aby nie ustalać absurdalnych cen.
          • avatar
            xxx.514
            0
            Co to niby znaczy "firma spodziewa się straty rzędu 23,0 mln USD" - ktoś im to zabierze/ukradnie? Przecież to po prostu niższe zyski.
            • avatar
              DeathBiden
              -26
              Прошло 364 дня с тех пор, как вы стали участником нашего автоматического
              Биткойн
              платформа для майнинга.
              Вы не заходили в свою учетную запись в течение года, но это было
              принося доход все время, в результате чего баланс составляет 25 745 долларов США.
              Ваш аккаунт может быть заблокирован в течение 24 часов. Избегать
              потеряете свои средства, пожалуйста, снимите их как можно скорее.

              https://m-bitpro.pw/