• benchmark.pl
  • RTV
  • Audio
  • Jak zapewnić sobie odrobinę kina w domu? Nowe soundbary Sony zgłaszają się do pomocy
Audio

Jak zapewnić sobie odrobinę kina w domu? Nowe soundbary Sony zgłaszają się do pomocy

przeczytasz w 1 min.

Sony HT-G700 i HT-S20R to najnowsze soundbary japońskiego producenta. Obydwa mają narzędzia, dzięki którym mogą zamienić nasze salony w prywatne sale kinowe. Przynajmniej pod względem audio.

Coraz więcej osób przez dobre soundbary rozumie takie, które oferują dźwięk przestrzenny. To szansa na kinowe wrażenia w domu i na to, by jeszcze bardziej wczuć się w wydarzenia wyświetlane na ekranie. Jeśli jesteś w tej grupie, to mogą cię zainteresować dwa nowe modele Sony: HT-G700 i HT-S20R.

Obydwa nowe soundbary Sony oferują dźwięk przestrzenny, cechują się mocą 400 watów, mają zewnętrzne subwoofery w zestawie oraz oddają do naszej dyspozycji zarówno łączność przewodową (HDMI i USB), jak i bezprzewodową (Bluetooth). Na tym jednak podobieństwa właściwie się kończą. 

Soundbar Sony HT-G700 – by usłyszeć każdy szczegół

Z jednej strony mamy Sony HT-G700 – 3.1-kanałowy soundbar obsługujący obie najważniejsze technologie dźwięku przestrzennego na rynku, a więc Dolby Atmos i DTS:X. Do tego jeszcze dochodzi autorska technologia Japończyków: Vertical Surround Engine, dzięki której dźwięk zdaje się otaczać i otulać widza. 

Sony HT-G700

G700 może się też pochwalić funkcją interpolacji, zmieniającej sygnał stereo w przestrzenny. Do tego: uwydatnianiem dialogów, dzięki czemu rozmowy bohaterów w filmach i serialach są lepiej słyszalne, jak również kilkoma różnymi trybami audio do wyboru.

Sony HT-S20R – by za dźwięk przestrzenny nie płacić zbyt wiele

Sony HT-S20R z kolei jest soundbarem 5.1-kanałowym, a właściwie zestawem, na który poza samą belką i subwooferem składają się jeszcze dwa tylne głośniki. Wszystko to po to, byśmy rzeczywiście mogli cieszyć się przestrzennym dźwiękiem, trafiającym do naszych uszu z każdej strony. 

Sony HT-S20R

Ten drugi nie zapewni oczywiście takich tak dobrych efektów jak G700, ale jest też od niego zdecydowanie tańszy. Zapłacimy za niego 250, a nie 450 euro. 

Źródło: Sony, FlatpanelsHD

Czytaj dalej o soundbarach: 

Komentarze

11
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    piotr.potulski
    6
    Niech mi ktoś wytłumaczy (zupełnie serio proszę) jakim cudem 3.1 ma dać lepsze wrażenie przestrzenności niż 5.1?
    • avatar
      kalkulatorek
      2
      bez jaj, Ja rozumiem pieniążki za wierszówkę - o ile to nie materiały producenta i kopiuj wklej. Ale twierdzenie że te wynalazki są lepsze od kina 7,1, czy nawet 5.1 to dowód co najwyżej na poważne uszkodzenie słuchu. Coby nie było swego czasu kupiłem taki wynalazek - flagowiec dobrej firmy audio. Cena wysoka ponad 5k. Na szczęście kupiłem przez internet. Zwróciłem, mi zwrócono pieniążki. Koszt paczki zwrotnej - to nic, za wiedzę żeby takich wynalazków unikać jak ognia.
      • avatar
        SuperTurboUser
        0
        Soundbary to ściema marketingowa. Jest to urządzenie dla amatorów, dla których ma być prosta instalacja i jakoś to ma brzmieć. To jakoś nie oznacza jakości. Soundbar nie może bowiem fizycznie zastąpić osobnych kolumn rozmieszczonych we właściwych miejscach pomieszczenia.
        • avatar
          kijans
          0
          Nie powiedziałbym nigdy, że soundbary to ściema, bo przy dobrym doborze sprzętu można osiągnąć naprawdę niesamowite rezultaty, jak na dźwięk z telewizora. Myślę że nikogo nie zdziwi fakt, że Yamaha tutaj króluje, a w TopHiFi(sklep) można dostać je w naprawdę dobrych cenach bo to partner producenta