Pojazdy

Rider Freak - elektryczna hulajnoga (nie tylko) na dojazd do pracy

przeczytasz w 1 min.

Waży tylko 8,5 kilograma i rozpędza się do 20 km/h – oto najnowsza hulajnoga elektryczna na polskim rynku: Rider Freak.

W samochodzie lub autobusie można się ugotować, a na rowerze – zapocić z wysiłku, na pieszą wędrówkę jest z kolei zdecydowanie za daleko. W takiej sytuacji doskonałym wyborem jest hulajnoga elektryczna – pojazd bardzo szybko zyskujący popularność. Na polskim rynku zadebiutowała nowość, która na papierze prezentuje się co najmniej przyzwoicie – oto czym cechuje się Rider Freak.

Dzięki 250-watowemu silnikowi elektrycznemu Freak rozpędza się nawet do 20 km/h, pozwalając szybko i sprawnie przemieszczać się z punktu A do punktu B. Problemem nie ma być także dystans, jako że naładowany do pełna akumulator litowo-jonowy o pojemności 6000 mAh umożliwia przejechanie nawet 22 kilometrów zanim wystąpi konieczność podłączenia go do gniazdka. 

Rider Freak kierownica

Pompowane koła o średnicy 8 cali, przedni amortyzator i ergonomiczne rączki mają pozytywnie wpływać na komfort jazdy, a doświetlająca lampa LED – na bezpieczeństwo. Nie bez znaczenia jest też odporność konstrukcji na niewielkie zachlapania czy pył (IP54) oraz fakt, że waży ona tylko 8,5 kg i jest składana, co ułatwia jej przenoszenie. Dopełnieniem całości jest wielofunkcyjny licznik znajdujący się na kierownicy.

Dostosowana do osób ważących nie więcej niż 120 kilogramów hulajnoga elektryczna Rider Freak (dzięki 4cv) jest już dostępna na polskim rynku. Jej sugerowana cena detaliczna wynosi 1199 złotych. 

Źródło: 4cv

Warto zobaczyć również:

Komentarze

10
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    sabaru
    4
    Wy to jak te stary dziadki pod sklepem jesteście. Nic tylko na wszystko narzekają. Co by nie w prowadzili to źle.
    • avatar
      sn00p
      2
      Elektryczne hulajnogi nie mają nic wspólnego z hulającą nogą. To tylko kolejny dowód na to że ludzkość robi się coraz bardziej leniwa i problem otyłości będzie narastał!
      • avatar
        KENJI512
        2
        1. Zbanować to ustrojstwo na drogach publicznych :/

        2. Co najmniej dać nakaz porządnego oświetlenia tego ustrojstwa i hulajnogorzysty (koszulka odblaskowa), by w nocy lub mgle sobie lakieru niepotrzebnie nie zarysować.

        3. Już rowerzyści denerwowali, a to...?

        4. Gdzie zmierza to społeczeństwo, już nie chodzi o to, że "kolejna moda", ale no... takie coś? Nie ma lepszych środków transportu? Czy to takie lenistwo, że po chodniku tym czymś będą wszyscy jeździć a w autobusach potykać się o to?

        5. Pozdrawiam :)
        • avatar
          pawluto
          -1
          Jak można się zapocić jadą na rowerze marne 22 km ???
          Czy redaktor kiedykolwiek jechał rowerem ???
          • avatar
            darioxsata
            -1
            Czlowieku daj sie spokoj reklamowac to badziewie! Polska to nie Holandia gdzie maja odpowiednia infrastrukture drogowa dla rowerow i tego typu pojazdow!
            Po chodniku powinno byc calkowicie zabronione poruszaniem sie tego typu pojazdow!
            Co bedzie jak taki rozpedzony czowiek straci panowanie i uderzy kobiete w ciazy albo wuzek z niemowlakiem?
            Nie ma infrastruktury drogowej dla tego typu pojazdow to poruszaniem sie po miescie tego typu pojazdami powinno byc maksymalnie utrudnione!