Samochody elektryczne

John do kwietnia nie może kupić Tesli. Sold out w niecałe dwa miesiące!

przeczytasz w 1 min.

Jak podaje portal Electrek Tesla wyprzedała cały zapas swojego Modelu Y, jaki był przeznaczony do sprzedaży w tym kwartale w USA. Jesteśmy dopiero w połowie lutego, a nowe samochody pojawią się na rynku w kwietniu.

Puste półki w salonach Tesli

Statystyczny amerykański John, który chciałby sobie kupić nową Teslę Model Y, będzie musiał poczekać na tę przyjemność do kwietnia. Niedawne obniżki cen Tesli odbiły się na amerykańskim rynku, z którego Model Y zaczął znikać jak świeże bułeczki z lokalnej piekarni. Stało się tak nawet pomimo tego, że przytłoczona ilością zamówień Tesla po jakimś czasie podniosła trochę ceny

Pomimo że produkuje się absurdalne ilości Tesli, to firma i tak ledwie nadąża za zapotrzebowaniem. Jest to pokłosie przede wszystkim dużego zainteresowania marką na rynku chińskim. Odpowiedzią firmy na ten problem jest budowa kolejnych zakładów produkcyjnych.

John nie kupi, a Jan kupi?

Na razie nie pojawiają się informacje dotyczące problemów z zamówieniem Modelu Y w Polsce. W styczniu Tesla przesuwała jednak dostawę modelu podstawowego w Niemczech na okres luty-marzec, więc można podejrzewać, że na rynku europejskim mogą pojawiać się pewne zawirowania. 

Źródło: reuters, electrek 

Komentarze

7
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Kasuja Wpisy Automatem
    3
    moje szczere słowa współczucia i ubolewania. tak, z powodu stanu umysłu.
    elektryki są ok, ale elektryki na baterie to dno :( nie na takie baterie. poza tym samochody jednorazowe. wystarczy że coś walnie w płytę podłogową i do kasacji.
    • avatar
      Stashqo
      1
      Pewnie wchodzi facelift modelu 3 i Y, stąd też ostatnia obniżka cen i ograniczenie sprzedaży. Potem cena wróci do normy i wznowią przyjmowanie zamówień już na poliftowe, droższe modele.
      • avatar
        Konto usunięte
        1
        "produkuje się absurdalne ilości" - nie wiem ile to jest "absurdalnie". Jak samochody stoją na placu i czekają na klienta, to jest absurdalnie? A może jak na samochody trzeba czekać w kolejce, to jest absurdalnie? Mateusz Tomiczek produkuje absurdalne zwroty.
        • avatar
          FunkyKoval
          0
          Obecny kierunek na elektryki to ślepa uliczka. Dobre strony tego grillowania samochodów elektrycznych są takie, że przy okazji pracują nad nowymi generacjami silników do napędu elektrycznego czy innych komponentów składowych. Skoro już Benchmark podaje takie info, to może napiszcie coś o grupie C40 i ich planach gorszych od tego co limitowała komuna ? Jak wdrożą te bzdury to ani nie będzie was stać na nowy samochód ani nawet nie pozwolą wam go kupić.
          • avatar
            Witalis
            0
            Już lecę kupować akcje tesli :-))))) Znowu zwyżkują więc naganiacze działają