Samochody elektryczne

Tesla potrzebowała tej nowej funkcji

przeczytasz w 2 min.

Użytkownicy Tesli z uwagi na stale rosnące zainteresowanie elektrykami muszą coraz częściej mierzyć się z problemem długich kolejek do ładowarek. W końcu jednak pojawiła się funkcja, która może go złagodzić.

Tesla do tej pory całkiem dobrze radziła sobie z zarządzaniem ładowarkami

Superchargery Tesli w wielu miejscach na świecie (choć głównie w USA) cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Widok pustych stanowisk ładujących staje się rzadkością, a firma Elona Muska usilnie stara się łagodzić problem niepotrzebnego oczekiwania na swoją kolej do naładowania.

Razem z aktualizacją 2022.36.x, na ekranie samochodu zaczęła pojawiać się informacja o aktualnej stawce za 1 kWh (różnej w zależności od godziny) oraz ile superchargerów dokładnie znajduje się w konkretnej lokalizacji. Teraz Tesla zyskuje nową, brakującą do tej pory funkcję.

Długie kolejki do ładowarki to nie rzadkość

Podobne do powyższego nagrania pojawiają się w sieci stosunkowo często. Elektryków na drogach stale przybywa, wydajność produkcji Tesli również wzrasta - konieczne zatem jest zapewnienie kolejnych stacji ładowania elektryków.

Niestety ilość publicznych ładowarek dla samochodów elektrycznych nierzadko okazuje się być za mała - czego efektem są długie kolejki do „zatankowania prądu”. Nowa funkcja Tesli ma jednak podpowiedzieć kierowcy, czy konkretny supercharger jest zatłoczony.

Ile czasu spędzi kierowca w kolejce do ładowania - Tesla staje się mądrzejsza o tę informację

Podgląd z informacjami dotyczącymi wybranego superchargera na ekranie Tesli zyskał właśnie nową funkcję. Razem z cennikiem za 1 kWh wyświetla się teraz potencjalny czas oczekiwania w kolejce do ładowarki.

W przypadku zbyt dużego tłoku w punkcie ładowania możliwy będzie wybór trasy do najbliższego superchargera, w którym kolejka będzie krótsza lub nie będzie jej wcale. O ile w przypadku krótkich kolejek (na kilka minut) funkcja może nie być wyjątkowo użyteczna, tak kilkunastominutowe postoje w oczekiwaniu na ładowarkę mogą docenić osoby podróżujące na długich dystansach.

Jak myślicie, doczekamy w Polsce czasów, kiedy kolejki do ładowania elektryków będą wyglądać jak w USA? Dajcie znać w komentarzach.

Źródło: Twitter @BLKMDL3

Komentarze

5
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Dexterr
    7
    U nas nie będzie kolejek bo Polaków nie stać na elektryki.
    • avatar
      Kasuja Wpisy Automatem
      3
      nie będzie żadnych ładowarek, bo nie ma gdzie ich podłączyć. tani prąd do ładowarek może być z elektrowni atomowych. problem w tym, że budowa trwa 10 lat. ale o tym nie mówią wprost. tym ma zarządzać sasin. nie oczekuję dobrych efektów.