Karty graficzne

Palit Radeon HD 2400 Pro i HD 2400 XT

przeczytasz w 3 min.
nazwa
Palit Sonic HD2400 PRO
Palit Sonic HD2400 XT
seria
Radeon HD2400PRO (RV610)
Radeon HD2400XT (RV610)
częstotliwość GPU
600 MHz
700 MHz
częstotliwość pamięci
DDR 400 MHz (800 MHz)
DDR 750 MHz (1400 MHz)
ilość i typ pamięci
256MB DDR2 64-bit
2.5 ns
256MB GDDR3 128-bit
1.4 ns
wyjścia
D-Sub, DVI, TV HDTV
D-Sub, DVI, TV HDTV
chłodzenie
aktywne Sonic
aluminium
aktywne Sonic
aluminium
+ radiatory na pamięciach
oprogramowanie
-
-
wyposażenie
przejściówka DVI-D-Sub
CD driver, kabel S-Video
przejściówka DVI-D-Sub
CD driver, kabel S-Video
jakość wykonania
4 4
jakość obrazu 2D
dobra dobra
głośność chłodzenia
ciche cicha

Marka, która większości użytkowników zapewne kojarzy się z fabrycznie podkręconymi kartami w przystępnych cenach. Jakość wykonania ma tu drugorzędne znaczenie, choć w przypadku nowych produktów opartych o HD2400 widać pewną poprawę.

HD2400XT u góry oraz HD2400PRO u dołu

Przede wszystkim, wreszcie zaczęto montować cewki w specjalnej plastikowej obudowie, sama cewka została w niej zalana przy pomocy specjalnego kleju. Wyeliminowano dzięki temu problem częstego piszczenia (wysokie częstotliwości) pod znacznym obciążeniem, lub wskutek overclockingu.

Sama jakość wykonania tych kart pozostawia trochę do życzenia, jednak nie jest to wielkim problemem. Karta przede wszystkim ma dobrze działać, a kwestie związane z estetyką zależą już od indywidualnych gustów. Jakość obrazu, pomimo "ascezy" na płytce, stosunkowo zaskakuje ostrością i głębią. Można powiedzieć, że jest dosyć dobra jak na wyroby tego producenta.

Obydwa testowane produkty, wyglądają niemal jak "dwa bliźniaki", różniące się drobnymi szczegółami. Wersja PRO ma mniej elementów w układzie zasilania, oraz brak jej radiatorów na pamięciach. Pamięci znajdują się tu tylko po jednej stronie płytki.
Dodatkowo wykorzystuje ona kości DDR2 i tak jak z każdym RV610, pamięci te mają zewnętrzną magistralę o szerokości 64-bitów. Taktowanie rdzenia jest jednak wyższe o 75MHz od tej na wersji proponowanej przez ATI i wynosi 600MHz.

2400XT ma także "64-bitowe" połączenie, ale już szybsze kości pamięci GDDR3, taktowane efektywnie 1500 MHz, a więc o 100MHz więcej od modelu referencyjnego.

W obydwu kartach, jedynym działającym złączem obsługującym HDCP będzie HDMI. Brak podwójnego złącza DVI w praktyce wyklucza korzystanie z "dobrodziejstw" tego systemu zabezpieczeń materiału video HD. Oczywiście przejściówki DVI-HDMI brak w zestawie.

Karty obsługują HyperMemory. Maksymalnie 1GB, przy 2GB pamięci operacyjnej

Podobnie jak ASUS na HD2600PRO, karty Palita nie mają złącz CrossFire na krawędzi płytek drukowanych. W tym przypadku właściwie jest to zbędne. CrossFire obsługiwany jest tu poprzez magistralę PCI-E i dodatkowe złącza nie podniosły by zbytnio wydajności takiego "tandemu".

Słowo pochwały należy się producentowi za rozwijanie swoich produktów pod hasłem "Sonic". Slogan ten dotyczy stosowanych autorskich rozwiązań systemu chłodzenia, bardzo efektywnego, a przy tym  stosunkowo cichego.

Tak jest i tym razem. Aluminiowe radiatory z małymi wentylatorami, sprawdzają się bardzo dobrze na tych tanich kartach. Temperatury rdzeni wahają się od 38°C na wersji PRO (idle) do nieco ponad 50°C podczas obciążenia (XT).

Podsumowując, obydwie karty 2400 to konstrukcje typowo budżetowe, tanie, acz posiadające niezaprzeczalne zalety w postaci wspomagania niemal wszystkich standardów kompresji MPEG4, w tym formatów HD. Zintegrowany układ UVD to chyba największy plus tych kart, bowiem wydajnością w aplikacjach 3D niestety nie porażają. Niemniej po ograniczeniu detali (czasem mocno), można będzie "odpalić" na nich niemal każdą starszą grę, tylko z jakim skutkiem w przypadku tych pisanych pod DX10, tego nie wie nikt, choć niektórzy mogą się domyślać.

Produkty te nie są skierowane do nałogowych graczy, a bardziej do użytkownika 'domowego', który bardzo rzadko, lub w ogóle nie będzie grać w zbyt skomplikowane graficznie produkcje, a zależy mu na UVD, dobrym obrazie 2D i cichym wiatraczku, który nie będzie "burzył krwi" podczas pisania kolejnej strony dokumentu w Wordzie.