Gry komputerowe

Stara gra bije rekordy. Tylu zainteresowanych nie było nigdy

przeczytasz w 2 min.

W świecie gier 11 lat to wyjątkowo długi okres. Zwykle po tym czasie zainteresowanie tytułem istotnie maleje, a graczom często prezentowane jest kolejne wydanie serii. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku CS:GO, który po 11 latach bije rekordy na Steam.

CS:GO bije rekordy od lat. Ostatnim odnotowanym przez Steam szczytem popularności w kwietniu 2020 r. była liczba 1,301 mln graczy jednocześnie zalogowanych w grze. Wcześniejszy rekord legendarnego już “ce-esa” nie zmieniał się długo, bo od 2016 r. Wówczas było to “tylko” 1,295 mln graczy. Producenci mają jednak powód do radości, bo 12 lutego CS:GO pobił kolejny rekord, przyciągając do siebie aż 1,320 mln graczy w jednym momencie - jak wynika z raportu SteamDB.

11-letnia gra też może bić rekordy

CS:GO będzie świętować swoje 11 urodziny już w sierpniu 2023 r. Dekada w świecie gier to już długi okres, po którym gracze często narzekają na nieadekwatną do obecnie panujących standardów grafikę etc. To jednak nie przeszkodziło Counter-Strike’owi: Global Offensive w pobiciu kolejnego rekordu. W szczytowym momencie, Steam odnotował historyczną dla Valve liczbę 1 320 219 graczy jednocześnie zalogowanych w CS:GO. Wynik pochodzi z niedzielnego (12 lutego) popołudnia i w przypadku tego sukcesu data bynajmniej nie pozostaje bez znaczenia.

Skąd tak duże zainteresowanie CS:GO w 2023 r.?

Zacznijmy jednak od poprzednio ustanowionego przez Counter-Strike: Global Offensive rekordu z kwietnia 2020 r. Wówczas w grze przebywało jednocześnie 1,301 mln użytkowników i było to pokłosie panującej pandemii, która siłą rzeczy wielu graczy zatrzymała w domu.

Tym razem jednak, kolejny rekord może wynikać z minionych targów IEM w Katowicach, z których materiał przygotował dla Was Paweł Maziarz. Wielka impreza e-sportowa, na której to właśnie Counter Strike jest pierwszoplanowym bohaterem, z widowiskowym zwycięstwem G2 zbiegła się w czasie ze zwiększonym zainteresowaniem legendarną strzelanką. To daje jej szansę, aby awansować na drugie miejsce podium najpopularniejszych gier na Steam w ogóle. W tym momencie pierwsza lokata należy do PUBG (3,257 mln graczy jednocześnie), a daleko za nią jest Lost Ark (1,325 mln graczy), który nieznacznie wyprzedza CS:GO.

Komentarze

12
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Sander Cohen
    14
    Skąd bierze się popularność przez tyle lat? Z grywalności. Niektórzy nie potrzebują super grafiki jeśli tylko jest poprawna, liczy się to jak przyjemnie się gra. I to niezależnie czy to gra multi czy single, na konsole czy PC.
    • avatar
      KENJI512
      8
      Jedyna gra, w której można legalnie usłyszeć cyka blać.
      • avatar
        Halavin
        3
        CS:GO ma potencjał, aby wykręcać znacznie większe liczby, tylko Valve musiałoby przestać olewać graczy #Source2
        • avatar
          Kasuja Wpisy Automatem
          1
          CS:GO jest tania i dobra, więc o co chodzi?
          nowe gry są bardzo drogie, i takie sobie.
          • avatar
            jacekwr
            0
            ...a na dzieciaki z aimbotami już sposób znaleźli...? Grałem kiedyś trochę, ale w końcu ilość cheaterów mnie odstraszyła... @valve To byłby sposób na dobre wykorzystanie AI. ;)
            • avatar
              eskowik
              -9
              W takie gry to grają przeważnie jakieś służby mundurowe typu tam wojsko policja a tak to wątpliwe żeby ktoś w to grał dla przyjemności bo co tam jest przyjemnego po prostu żadnej fabuły niczego grafika też nie najlepsza.Kiedyś nawet sam próbowałem w to grać ale gdzie tam 5 sekund tyle średnio sie udaje przeżyć w tej grze.Szkoda czasu i nerwów.
              • avatar
                mgkiler
                0
                Szkoda, że młodzi nie grają w gry podobne do Quaka czy Unreala, gdzie biegało się pomiędzy pociskami, unikało pocisków, skakało się, biegało po ścianach, zbierało zbroje i ulepszenia.
                W CS zagrałem raz i błeee. Nie dla mnie gra, gdzie giniemy od jednego strzału.