Procesory

Intel sam przyznaje, że jego 10-nanometrowe procesory będą słabe

przeczytasz w 2 min.

Pierwsze 10-nanometrowe procesory Intela już są dostępne na rynku, ale ciągle czekamy na masową dostępność jednostek. Jeżeli spodziewaliście się po nich rewelacji, niestety nie mamy dobrych wieści - producent sam przyznał, że to nie będą tak dobre konstrukcje.

Intel miał problemy z 10-nanometrową litografią...

Jak zapewne wiecie, Intel początkowo miał ogromne problemy z wdrożeniem 10-nanometrowego procesu technologicznego. Premiera procesorów była przesuwana o kolejne miesiące, a w międzyczasie na rynku pojawiały się kolejne generacje w sprawdzonej, 14-nanometrowej litografii (stopniowo usprawnianej o kolejne „plusy”).

...ale pierwsze układy już są dostępne na rynku

W sierpniu ubiegłego roku doczekaliśmy się premiery mobilnych układów Ice lake – pierwszych procesorów wykonanych w 10-nanometrowej litografii. Na rynku są dostępne urządzenia wyposażone w takie jednostki, ale ich producenci podobno mają problemy z dostępnością układów.

Na tym jednak plany producenta się nie kończą. W drugiej połowie roku spodziewamy się premiery jednostek Xeon "Ice Lake" dla serwerów i centrów danych oraz modeli Core "Tiger Lake" dla kompaktowych laptopów (wykonanych w ulepszonej technologii - 10nm+). Na 10-nanometrowe modele dla komputerów stacjonarnych najprawdopodobniej poczekamy do 2022 roku (a przynajmniej na to wskazują nieoficjalne przecieki).

Intel sam przyznaje, że 10-nanometrowe procesory nie będą aż tak dobre

Ciekawe informacje o 10-nanometrowych procesorach ujawnił George Davis, pełniący rolę dyrektora finansowego w firmie Intel. Podczas rozmowy z analitykami z Morgan Stanley, Davis potwierdził, że nowa litografia nie będzie aż tak opłacalna, jak wcześniej opracowane technologie.

To nie będzie najlepszy proces, jaki kiedykolwiek został opracowany przez Intela. Będzie mniej produktywny niż 14 (-nanometrowy) i 22 (-nanometrowy). [...] Faktem jest, jak powiedziałem, że to nie będzie tak dobry proces, jak ludzie oczekiwaliby po 14 nm lub co zobaczymy w 7 nm

CFO potwierdził, że inżynierowie już pracują nad 7- i 5-nanometrową litografią. Z nowymi technologiami są wiązane większe nadzieje.

[…] zaczynamy widzieć przyspieszenie po stronie [wdrażania] procesu technologicznego, aby na nowo konkurować w 7 nm i odzyskać dominację w 5 nm

7-nanometrowy proces technologiczny ma być wdrożony w 2021 roku. Oczywiście o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem...

Intel od kilku kwartałów traci udziały na rynku procesorów. Jeżeli 10-nanometrowy proces rzeczywiście jest słaby i lepiej wypadnie dopiero 7-nanometrowa litografia, producent może wpaść w jeszcze większe tarapaty. Taką sytuację na pewno wykorzysta AMD.

Źródło: AnandTech

Zobacz inne newsy o procesorach:

Komentarze

33
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    benzene
    21
    Trzy lata temu mógłbym się założyć, że Intel ma w szufladach takie asy, że obojętne co zrobi AMD to w kilka miesięcy znowu wbiją ich głęboko w ziemię. Jak się okazało wiem, że nic nie wiem. Sytuacja jest tak niezwykła, że trudno to wyjaśnić inaczej niż tym, że niebieskim zastosowano silny środek usypiający w postaci przed ryzenowych CPU by AMD.
    • avatar
      rlistek
      12
      Zaraz przyjdzie kitamo i awesome1337 i powiedzą, że jednak są dobre.
      • avatar
        Radical
        7
        Kilka lat temu AMD mogło konkurować wyłącznie ceną a teraz łoją intela. Fajnie że ich przegonili ale z drugiej strony zastanawia mnie co przez te wszystkie lata robił intel że nagle teraz są z ręką w nocniku? Na płaszczyźnie kart graficznych co by AMD nie wypuściło to jednak Nvidia zawsze jest wydajnościowo generację do przodu.
        • avatar
          GrzybowyFetor
          6
          Jedyne co mogą teraz zrobić to wejść w 7nm aby zrobić konkurencje dla przyszłych procków amd. Ich 10nm do pecetów to kaszanka (bez cebulki). Ciekawe co pokaże premiera ryz4000 i czy ceny będą podobne przy premierze jak 3000 w dniu ich wydania.
          • avatar
            luk108
            3
            Intel ma sie dobrze: I7 9700 1850zł a Ryzen 3900X 1950zł. Cóż.
            • avatar
              lkozierowski
              3
              mam nadzieję, że r4000 dopieprzy intelowi jeszcze bardziej
              • avatar
                Konto usunięte
                2
                Akurat to jest dobra wiadomość, bo AMD nabierze na rynku hajsu. będzie na dalsze badania. o przyszłość intela się nie boję, mają wieloletnie kontrakty.

                za to od paru(nastu) miesięcy śmieszą mnie opinie, konfrontujące zegarki 7nm ryzenów z 14nm intelami i powiem tyle, że 7nm ryzeny mają niewiele gorsze zegarki od 14nm inteli. na tym tle intelowy 10nm (odpowiednik 7nm amd/tsmc) wypada bardzo blado, co chyba o czymś świadczy.

                jednocześnie o ile bawi mnie kolejny intelowy 14nm++++++, o tyle drwiny z intelowego 10nm+ są kompletnie nieuzasadnione. akurat różnica pomiędzy intelowym 10nm i 10nm+ to ogromy skok, przejście z DUV na EUV. Gdyby kto nie wiedział, to Intel dopiero w tym roku kupuje dużą ilość naświetlarek EUV (dużą jak na ich plany).
                Takiego samego przejścia dokonuje AMD/TSMC ze swoim 7nm vs 7nm+, tu jest dokładnie to samo czyli przejście z DUV na EUV

                A gdyby ktoś nie wiedział, to EUV wchodzi już na dolny zakres częstotliwości (albo energii) miękkiego pasma Roentgena. To są już spore energie. Z kolei te fotki rengnenowskie które robimy przy złamaniach itp, to jest wyższe pasmo, tzw. średnie.

                Tak więc jak branża oswoi się z EUV, to pewnie następną fazą będzie właśnie miękki roentgen :) chyba że marketingowcy okażą się tak głupi, że wymyślą Hyper Ultara Violet czyli HUV :D wcale by mnie to nie zdziwiło.

                wróćmy do intela i amd(tsmc), ich kolejne bliźniacze technologie to intel 7nm i tsmc N5 (marketing nadal rzeźbi to jako 5nm).

                Podsumowując, ta wiadomość jest i dobra i zła. Zła bo teoretycznie obniża konkurencyjność na rynku, dobra bo AMD zyska kasę, i wepchnie jej więcej w projektowanie GPU. Czyli może wreszcie dominacja Nvidii pęknie.
                • avatar
                  Eryk333
                  0
                  Ciekawe tylko co w 2021 wymyśli AMD do tego czasu a gdyby Intel wyszło jak planuje będzie równowaga sił i wtedy będziemy obserwować rozwój sytuacji z fusów nie ma co wróżyć a 5nm to bodajrze w 2023 z tego co wiadomo będzie ciekawie oczywiście z korzyścią dla nas wszystkich.
                  • avatar
                    kitamo
                    -3
                    Nie bardzo rozumiem - w którym miejscu Pawle Intel "przyznają ze procesory będą słabe"?
                    Z artykułu wynika że przyznają że proces 10nm nie będzie tak opłacalny i produktywny jak 14nm czy 22nm a wynika to z faktu że 14nm był krokiem milowym w dziedzinie litografii i architektury ktory przyniosl Intelowi olbrzymie korzysci i z ktorego nadal korzystają.

                    Tak wiec mylisz proces z procesorem albo nie do konca wiesz co chciales napisac.
                    • avatar
                      NuXer
                      -6
                      Kupiłem ostatnio za 1000zł i9 9900KF i niech ktoś mi powie, że znajdę w tej cenie bardziej opłacalnego Ryzena ;)
                      • avatar
                        Yosar
                        0
                        Oczywista oczywistość jak mawiał klasyk. Jak Charlie Demerijan pisał o tym już 3 lata temu, to mu nie wierzono mimo wnikliwych analiz kolesia. 10 nm Intela to będzie proces o którym będzie mówiło się jeszcze parę ładnych lat, tylko że nie w kontekście wymarzonym przez intela, ale w kontekście jak tego nie robić.
                        To taki Titanic, z którego próbuje się już ratować co pozostało. Bo dumnie pływać po morzach krzemu to on już nigdy nie będzie.