Test pasty termoprzewodzącej Arctic MX-6. Powrót legendy?
Pasty termoprzewodzące

Test pasty termoprzewodzącej Arctic MX-6. Powrót legendy?

przeczytasz w 4 min.

Sprawdzamy pastę termoprzewodzącą Arctic MX-6 - to najnowszy produkt, który dołącza do takich legend jak: Arctic MX-2, Arctic MX-4 czy Arctic MX-5. Czy rzeczywiście jest taka dobra jak twierdzi producent?

ocena redakcji:
  • 4/5

Dobre chłodzenie procesora to jeden z najważniejszych elementów komputera dla entuzjastów. To właśnie od chłodzenia zależy wydajność, możliwości podkręcania i kultura pracy sprzętu. Nie każdy jednak pamięta o innym, ważnym czynniku, który też ma przełożenie na temperatury – chodzi o pastę termoprzewodzącą, która ma za zadanie wspomagać przekazywanie ciepła z procesora do chłodzenia.

Niedawno w nasze ręce trafiła najnowsza pasta firmy Arctic – chodzi o model MX-6, który podobno ma być najlepszą pastą dostępną na rynku. Zwykle ostrożnie podchodzimy do tego typu (marketingowych) zapewnień, więc postanowiliśmy to sprawdzić w praktyce. Tak się składa, że dysponowaliśmy też wcześniejszymi modelami tego producenta, więc przy okazji przygotowaliśmy małe porównanie najpopularniejszych past Arctica.

Porównanie past Arctic MX-2, Arctic MX-4, Arctic MX-5 i Arctic MX-6

W naszym zestawieniu past termoprzewodzących ujęliśmy chyba wszystkie najpopularniejsze modele producenta: Arctic MX-2, Arctic MX-4, Arctic MX-5 (już wycofany z oferty) oraz właśnie Arctic MX-6.

ModelArctic MX-2Arctic MX-4Arctic MX-5Arctic MX-6
Gęstość3,96 g/cm³2,50 g/cm³3,2 g/cm³2,6 g/cm³
Lepkość850 P870 P550 P45000 P
Rezystywność objętościowa1,22 X 1012 Ω-cm3,8 X 1013 Ω-cm1,9 X 1013 Ω-cm1,8 X 1012 Ω-cm
Napięcie przebiciab.d.b.d.250 V/mil7,5 kV/mm
Zakres temperatur pracy0~150℃-50~150℃-40~180℃-50~150℃
Materiałmikrocząstki węglamikrocząstki węglamikrocząstki węglamikrocząstki węgla
Przewodzenie prąduNIENIENIENIE
Cena4g - 15 zł
8g - 18 zł
30g - ???
65g - ???
2g - 13 zł
4g - 15 zł
8g - 22 zł
20g - ???
45g - ???
(wycofana)2g - 19 zł
4g - 29 zł
8g - ???

Pasta Arctic MX-6 ma zapewniać dużo większą lepkość przy zbliżonej gęstości. Widać jednak, że wyraźnie spadła rezystywność objętościowa. Tak przynajmniej mówi specyfikacja. Jak będzie w praktyce? Dowiemy się po testach. Specyfik występuje w strzykawkach o pojemności 2 g, 4 g i 8 g – trzeba się liczyć z trochę wyższymi cenami względem poprzednich wersji (producent jeszcze nie wypuścił większych opakowaniach, jak w przypadku modeli MX-2 czy MX-4).

Arctic MX-6 - nowa pasta termoprzewodząca

Arctic MX-6 tak naprawdę bazuje na modelu MX-4, ale w jeszcze bardziej dopracowanej formie. W rzeczywistości mamy do czynienia z pastą na bazie tlenku glinu i mikrocząsteczek węgla, dzięki czemu powinna oferować dobre osiągi przy zachowaniu atrakcyjnej ceny. Producent zrezygnował z drogich składników, jak pył diamentowy czy dodatkowe metale szlachetne.

Arctic MX-6

Co ważne, pasta nie przewodzi prądu, dzięki czemu jest dużo bezpieczniejsza w stosowaniu (nie ryzykujemy zwarcia na elementach elektronicznych). Do tego nie trzeba się martwić o odbarwienia, uszkodzenia czy korozję podstawy chłodzenia, jak w przypadku past z płynnymi składnikami metalicznymi.

W praktyce oznacza to większą wszechstronność. Pasta Arctic MX-6 może być stosowana nie tylko na procesorach z metalowym odpromiennikiem ciepła, ale także bezpośrednio na układach krzemowych – na procesorach z laptopów, chipsetach, układach graficznych czy nawet chipach z konsol do gier.

Arctic MX-6 z chusteczkami MX Cleaner

W sprzedaży występuje też pasta Arctic MX-6 4g w zestawie z chusteczkami MX Cleaner (6 szt.) – taki pakiet może być dobrą opcją dla osób planujących modernizację sprzętu lub specjalizujących się w konserwacji komputerów. Szkoda jednak, że nie znajdziemy jeszcze większego zestawu.

Arctic MX-6 z chusteczkami MX Cleaner

Chusteczki MX Cleaner bazują na limonenie - to naturalny roztwór ekstrahowany z olejku eterycznego z cytrusów, który ma wspomagać czyszczenie elementów (w tym przypadku usuwanie starej pasty termoprzewodzącej).

Chusteczki sprawdzają się naprawdę nieźle. Łatwo ścierają starą pastę (dużo łatwiej od tradycyjnego zestawu: alkohol izopropylowy i papier toaletowy), ale pozostawiają wilgotną warstwę na czyszczonej powierzchni. Co jednak warto podkreślić, zapach jest BARDZO intensywny, cytrusowo-chemiczny i długo utrzymuje się na rękach i w pomieszczeniu. Ostrzegamy, bo nie każdemu może to odpowiadać.

Testy pasty termoprzewodzącej Arctic MX-6

Pasta Arctic MX-6 jest stosunkowo gęsta, więc jej nakładanie na procesor nie jest zbyt proste (szczególnie jeśli chcemy ją najpierw równomiernie rozsmarować po odpromienniku ciepła). Jeśli nie czujecie się na siłach, możecie nałożyć porcję wielkości ziarnka grochu i zdać się na docisk chłodzenia.

Arctic MX-6

Nową pastę Arctica przetestowaliśmy na platformie, która jest sporym wyzwaniem dla chłodzeń procesora. Podobnie zatem powinno być też w przypadku past termoprzewodzących.

Wszystkie pasty zostały rozsmarowane cienką warstwą po odpromienniku ciepła, a następnie poddane procedurze wygrzewania. Testy przeprowadziliśmy w bardzo podobnych warunkach - limit mocy procesora został ogranioczny do 253 W (PL1 i PL2), a chłodzenie procesora pracowało z maksymalną prędkością obrotową.

Sprawdzaliśmy maksymalną temperaturę procesora (CPU Package) po 15 minutowym teście mocnego obciążenia (OCCT – tryb CPU Small Data Set) - na wykresie odnotowaliśmy wzrost temperatury względem temperatury otoczenia. Do pomiaru temperatury otoczenia wykorzystaliśmy multimetr Voltcraft VC-4IN1.

Temperatura procesora
[Δ°C] mniej = lepiej

Arctic MX-2 60
Arctic MX-6 60
Arctic MX-4 61
Arctic MX-5 61
SilentiumPC Pactum PT-3 63
[BRAK PASTY] 100

Różnice między temperaturami procesora przy poszczególnych pastach są bardzo niewielkie (właściwie mówimy o granicy błędu pomiarowego). Widać jednak niewielką przewagę modeli MX-6 i MX-2. Kolejny wniosek to konieczność zastosowania jakiejkolwiek pasty termoprzewodzącej - jej brak skutkuje dużo wyższymi temepraturami procesora (w naszym przypadku układ momentalnie osiągnął graniczną temperaturę 100*C, co powodowało throttling i obniżenie taktowania oraz wydajności).

Arctic MX-6 to nowa legenda?

Pasta Arctic MX-6 podczas premiery była zapowiadana jako nowa legenda. Czy tak jest w rzeczywistości? Prawdę mówiąc… nie do końca. Szału nie ma. To po prostu zwykła, raczej bezproblemowa pasta, która powinna spełnić oczekiwania większości użytkowników.

Arctic MX-6

Arctic MX-6 zastępuje wycofany model MX-5, ale podobno bliżej jej do wcześniejszego modelu MX-4. Producent postawił na uniwersalność. Pasta nada się nie tylko do „posmarowania” procesora w komputerze, ale też procesora w laptopie, układu graficznego czy chipu z konsoli. Co ważne, materiał nie przewodzi prądu i nie będzie reagować z aluminiowymi chłodzeniami. Pod tym względem jest bezproblemowy.

Pasta jest dosyć gęsta, więc nie rozsmarowuje się zbyt łatwo. Pod względem wydajności mówimy o możliwościach zbliżonych do cenionego modelu MX-2. Różnica nie jest jednak na tyle znacząca, abyśmy mówili o nowym królu wydajności czy legendzie. Ot po prostu całkiem dobra pasta, która powinna spełnić oczekiwania większości użytkowników.

Cena? W sprzedaży znajdziemy różne porcje „mx-szóstki”, ale musimy się liczyć z trochę wyższą ceną względem wcześniejszych wersji MX-2 czy MX-4 – opakowanie 2g to koszt 19 zł, a 4g około 29 zł. W takiej sytuacji lepszym wyborem może okazać się wybór właśnie starszego modelu. Można też kupić zestaw z chusteczkami MX Cleaner za jakieś 39 zł. Patrząc na nasze realia, gdzie staramy się oszczędzać na wszystkim co możemy, większość entuzjastów, mimo wszystko pewnie będzie wolało tradycyjne, tańsze rozwiązanie – papier toaletowy i alkohol izopropylowy.

Opinia o Arctic MX-6 (4 g)

Plusy
  • Dobra wydajność,
  • Nie przewodzi prądu,
  • Nadaje się do coolerów z aluminiową stopą,
  • Możliwość zakupu większej tubki.
Minusy
  • Niezbyt łatwa aplikacja,
  • Cena wyższa od modeli MX-2 i MX-4.

  • Wyróżnienie "Dobry Produkt" - benchmark.pl

Opinia o Arctic MX-6 (4 g) z chusteczkami MX Cleaner

Plusy
  • Dobra wydajność,
  • Nie przewodzi prądu,
  • Nadaje się do coolerów z aluminiową stopą,
  • Możliwość zakupu większej tubki,
  • Chusteczki ułatwią zmycie starej pasty.
Minusy
  • Niezbyt łatwa aplikacja pasty MX-6,
  • BARDZO intensywny zapach chusteczek,
  • Wyraźnie wyższa cena względem zwykłej pasty MX-6.

  • Wyróżnienie "Dobry Produkt" - benchmark.pl

Artykuł powstał we współpracy z firmą Arctic, która dostarczyła pastę termoprzewodzącą MX-6 i MX-6 + MX Cleaner do testów.

Komentarze

28
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Dzentel
    21
    Po 1. Wystarczy spojrzeć na autora rzekomego testu, i już wiadomo czego spodziewać się po jakości.
    Po 2. Co to jest Rezystywność objętościowa i Napięcie przebicia? Jakie ma znaczenie?
    Po 3. Widać jednak, że wyraźnie spadła rezystywność objętościowa. - jakie to ma znaczenie? To źle czy dobrze?
    Po 4. Od lat używam tych past i nie przypominam sobie aby którąkolwiek z nich przewodziła prąd. Więc jedno ze spostrzeżeń jest dla mnie szczególnie zaskakujące.
    Po 5. Od lat używam tych past i wiem, że różnice są wyższe niż 1stopien. Gdzie opis metodologia przeprowadzenia testu? Warunków otoczenia? Czas wygrzewania, etc?
    Po 6. Po wygrzaniu radiator przywiera do pasty i utrudnia odłączenie od powierzchni schładzanej?
    Po 7. Parametr przewodność cieplna w/mk jest nieznany producentowi? Na pudełku nie napisano?
    Po 8. Macie w redakcji tylko jedna pastę silentium, żadnej innej? Czy strach opublikować szersze wyniki?
    Po 9. Przyjęło się powszechnie, że jeżeli wynik jest identyczny na diagramie, porządkuje się alfabetycznie. Dlatego pasta mx-2 w tabelce z pomiarami powinna być przed pasta mx-6. Tak jak to autor uczynił z mx4 i MX5.
    Moja subiektywna ocena artykułu: 1/5. Mój 12 letni syn podobne wypociny robi na kółkach z fizyki i chemii. Ale oczekiwania wobec redaktora portalu technologicznego z wieloletnim stażem mam jednak trochę wyższe.
    • avatar
      Monolit
      13
      Ja tam wolę mojego niezawodnego Thermal Grizzly - Kryonaut ;)
      • avatar
        piterk2006
        11
        Dodam jeszcze ze 4g mx4 w sklepie proline kosztuje 15zł, więc 30zł za tą to kpina.
        • avatar
          Ruffriders1988
          8
          Moja rada: jak nie umiesz testować past i nie masz past do testów, nie rób tego czego nie potrafisz....4 pasty od 1 producenta i lipne pactum bez róznicy? A gdzie konkurencja? Metodyka opisana? Cholera wie czy w ogóle umiesz paste na procesorze 2x tak samo rozsmarować....
          • avatar
            piterk2006
            7
            Jeżeli z testu wynika, że lipne pactum na raptem 2 stopnie różnicy do top-pasty to test jest źle zrobiony.
            • avatar
              bomber2
              7
              Z tym legendarnym mx5 to trochę przesada
              • avatar
                Faflucy
                2
                benchmark.pl artykuły z dupy, testy z dupy, tak można podsumować ten portal. Jak można robić test pasty nie porównując je z najlepszymi na rynku? Redakcjo napisze krótko, wypierdolcie pana maziarza bo to wcale nie jest śmieszne co on wyprawia.
                • avatar
                  Sander Cohen
                  1
                  Boże ale rzeź pod testem. Kiepskim ale testem, bo rzeczywiście przydałoby się przynajmniej coś od konkurencji a nie rylko jedna marka. Ciekawe czy wszyscy specjaliści tak samo dobrze potrafią nakładać pastę do zębów…
                  • avatar
                    bullseye
                    1
                    Zawsze mnie te pasty smieszyly…. 4g za 15zl gdzie w porownaniu do silikonu budowlanego za grosze wypada lepiej o 2-3*
                    Od lat jade na zwyklym silikonie za 4zl z leroy i od lat zero problemow i wszystko chlodne :)

                    Ale to w sumie podobnie co ze zlotymi przewodami audio, a ze pasta stosunkowo tania to kazdy moze poczuc sie premium :)

                    PS. Nie zdziwilo was nigdy ze producenci procesorow nie daja takich past ? Myslicie ze nie maja wystarczajaco rozwinietej technologii ?
                    • avatar
                      digitmaster
                      1
                      Śmieć a nie legenda. Do standardowych aplikacji opakowanie 150g GD900 za 60 zł netto i na kwartał starczy. Do bardziej wydajnych maszynek dobieram pod zestaw.
                      Producent nie pokusił się o podanie przewodności cieplnej, ale patrząc na ogólne wyniki i to jak wypada na tle MX-5, można się domyślać że to wartość ok 8,5 W/m-K. Wydajność pasty zdecydowanie za dobra dla mainstreamowego, niepodkręcanego procka, do którego wystarczy w zupełności taki tani Pactum, DC-1 od BeQuiet albo pasta dołączana do nieboxowego chłodzenia, a dla mocniejszych zestawów to jednak trochę za mało, bo mocne i podkręcane procki powinny mieć pastę o przewodności minimum 12 W/m-K.
                      • avatar
                        fonzie
                        1
                        Ja aktualnie kupiłem MTG10 od Snowmana i sobie chwalę.
                        Cała 8 gramowa tuba z chin za 32zł , dodatkowo w kupionym przeze mnie wynalazku przewodność cieplna to 14.3W/mK.
                        W przypadku tej pasty tyle o niej znalazłem:
                        "The popular conductivity metric (W/mk) used in thermal compound comparisons is unknown." xD
                        • avatar
                          KMN123
                          1
                          Recenzja w stylu PM... Ani lepsza, ani gorsza ta pasta od innych (jakich poza MX-4?...).
                          Nie wspomniał o kilku sprawach. Pasta nie zmienia swoich właściwości przez 8 lat. Nie wchodzi w reakcję z Cu, Ni i Al. Produkt z grupy "Zastosuj i zapomnij".
                          Jeżeli miałbym coś wymieniać, to na pewno nie MX-6 tylko autora tegfo artykułu.
                          • avatar
                            pawluto
                            -2
                            Ile to lat już mam komputery PC ??? niezliczę...ile razy zmieniałem pastę ??? uwaga - Raz ! I to tylko dlatego że ktoś mi ją podarował bo wykorzytsał pół tuby na kartę graficzną...
                            Czyli przez ponad 20 lat jak nie lepiej raz użyłem pasty termo...
                            A....mój pierwszy składany przezemnie komp stoi zakurzony lub nie a ma już dość dużo lat...i wiecie co ???
                            Bez zmiany pasty - odpalam go i startuje zupełnie tak samo jak ponad 2- lat temu...
                            • avatar
                              danieloslaw1
                              -6
                              Tylko kryonaucik a nie jakies złomy
                              • avatar
                                Han44
                                0
                                Nie chcę na siłę wciskać ale miałem problem z pompką i bawiłem się w zakładanie i zdejmowanie z cpu i zabrakło mi misia nie chciałem czekać na wysyłki itd... i kupiłem to, tylko i dlatego że współczynnik był ok i jestem mile zaskoczony temperaturami nawet w idle mniejsze od misia o 1/2 stopnie w stresie to samo https://www.youtube.com/watch?v=mQlb1KY55hg&t=121s szkoda że nie ma w testach tej pasty może kiedyś. Może doczekamy się porządnego testu past na forum.
                                • avatar
                                  kokosnh
                                  0
                                  Ja dałem Coollaboratory Liquid Ultra z 6 lat temu i mam spokój...
                                  Z 3-4 lata temu nawet zdjąłem radiator aby zobaczyć czy nadal tam jest, ale było ok, więc sobie dalej siedzi.