Jak płacić telefonem zbliżeniowo i które modele to umożliwiają?
Smartfony

Jak płacić telefonem zbliżeniowo i które modele to umożliwiają?

przeczytasz w 5 min.

Szukając nowego smartfona warto postawić na model wyposażony w NFC. Technologia ta zapewnia bowiem kilka korzyści, a jedna z nich może przydać się zwłaszcza w obecnych czasach. Chcesz płacić bezgotówkowo? Pomoże smartfon z NFC.

Telefon zamiast gotówki. Rozwiązanie polecane zwłaszcza w dobie pandemii

To dzięki technologi NFC możliwe jest szybkie parowanie smartfona z akcesoriami, odczytywanie tagów czy korzystanie z płatności zbliżeniowych. I tu skupimy się właśnie na tych ostatnich. Panująca pandemia koronawirusa zmusza ludzi do zmiany wielu sposobów postępowania, rekomendowane jest między innymi odejście od banknotów i monet będących siedliskiem sporej ilości bakterii (smartfon w mniejszym stopniu wprawdzie też, ale jego można łatwo zdezynfekować). W Polsce nie budzi to raczej wielkiego poruszenia, ponieważ akurat u nas płatności zbliżeniowe cieszą się dużą popularnością. Coraz więcej osób jest świadomych tego, że poza używaniem tradycyjnych kart zbliżeniowych można wykorzystywać do tego typu płatności właśnie smartfony.

Musi tu zostać spełnionych kilka warunków. Po stronie sklepu (lub jakiegokolwiek punktu usługowego) leży zadbanie o odpowiedni terminal. Użytkownik musi natomiast posiadać telefon wyposażonego w moduł NFC. System operacyjny nie ma znaczenia (chociaż jego wersja nie może być bardzo stara), na Google Android z pomocą przychodzi usługa Google Pay, a na Apple iOS usługa Apple Pay. Jeśli bank je wspiera, wystarczy przejść krótki proces konfiguracji polegający na dodaniu swojej karty (lub kart) do aplikacji.

Niektóre banki decydują się na swoje aplikacje, bardzo podobne i równie proste w obsłudze. Jak płacić telefonem PKO? To właśnie jeden z przykładów, PKO Bank Polski SA proponuje do tego aplikację IKO. Pamiętajcie, że wszystkie aplikacje bankowe powinny być pobierane jedynie z pewnych i wiarygodnych źródeł (Google Play i App Store, odnośniki można odszukać na stronie internetowej swojego banku).

Czy płacenie telefonem jest bezpieczne? Bo wygodne bez wątpienia

Nawet przy dysponowaniu oryginalną aplikacją, jak każde rozwiązanie zawiązane z naszymi danymi i pieniędzmi tak również to omawiane może budzić obawy co do bezpieczeństwa. Bardzo szybki wzrost popularności płatności zbliżeniowych pokazuje, że Polacy już się do tego przekonali. Wykorzystywanie do tego smartfona uznawane jest za równie, a przez niektórych nawet za bardziej bezpieczne.

Poza stosowanym szyfrowaniem, Apple i Google oraz banki przypominają, że sprzedawcy nie otrzymują danych karty, ale wirtualny numer nieprzydatny poza aplikacją. W przypadku zgubienia lub kradzieży telefonu sparowaną z nim kartę można usunąć zdalnie, a do wszystkich transakcji ma się zawsze szybki podgląd.

Jak płacić telefonem w sklepie?

Trudno dyskutować za to z kwestią komfortu użytkownika. Jak płacić telefonem iPhone? Jak płacić telefonem NFC z Androidem? Tu odpowiedź jest identyczna i prosta jak samo działanie, które należy wykonać. Mając konfigurację za sobą, płatność smartfonem wygląda niemal identycznie jak w przypadku posługiwania się kartą zbliżeniową. Wystarczy przyłożyć go do czytnika pamiętając, że musi być odblokowany. W przypadku kwoty ponad limit dodatkowo trzeba podać pin.

Szczególnej wzmianki wymaga jeden z producentów. Jak płacić telefonem Huawei? Obecnie nie może on instalować na swoich nowych urządzeniach pełnej wersji systemu Google Android, nie ma dostępu do aplikacji i usług Google, a zatem także Google Pay. Banki nie wspierają obecnie AppGallery, czyli autorskiego sklepu tego producenta. Nie zanosi się też na szybką zmianę takiego stanu rzeczy.

W praktyce zatem, jedną z wad nowych smartfonów Huawei jest brak możliwości korzystania z płatności zbliżeniowych. Banki nie polecają instalowania swoich aplikacji nieoficjalnymi ścieżkami. Inaczej wygląda sytuacja w przypadku nieco starszych smartfonów Huawei. Te, które zadebiutowały przed nałożeniem na producenta zakazu współpracy z Google zachowują dotychczasową funkcjonalność i dostęp do wszystkich usług.

Polecane smartfony z NFC:

Jak niemal każda z nowości wchodząca na rynek smartfonów, również NFC początkowo zarezerwowane było jedynie dla topowych konstrukcji. Systematycznie się to jednak zmieniało, już od dłuższego czasu można znaleźć dobrego smartfona z NFC za około 1500 złotych, obecnie można liczyć na tę funkcjonalność nawet w smartfonach do 1000 złotych. Tutaj wciąż nie jest to jednak standardem, dlatego przy zakupie warto zwracać uwagę na specyfikację.

Możecie też sięgnąć po którego z polecanych modeli. Wybraliśmy propozycje z różnych przedziałów cenowych.

Motorola One Action

Ocena benchmark.pl
  • 4,5/5

Motorola One Action ma jeszcze kilka miesięcy do pierwszych urodzin, a mimo tego jest obecnie znacząco tańsza niż w chwili premiery. W cenie niespełna 700 złotych otrzymuje się smartfona z 6,3-calowym ekranem Full HD+, a także procesorem Samsung Exynos 9609, 4 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. Smartfon należy do programu Android One, w związku z czym pracuje pod kontrolą niemal czystego Androida 9. Niektórzy otrzymują już aktualizację do Androida 10, a ostatecznie wydany powinien zostać tu również Android 11. Producent zadbał o solidne aparaty, a także warte odnotowania zaplecze komunikacyjne. Motorola One Action oferuje Bluetooth 5.0, dwuzakresowe WiFi 802.11 ac i rzecz jasna niezbędne w tym zestawieniu NFC.

Najważniejsze cechy:
  • System operacyjnyAndroid 9.0
  • Wyświetlacz (przekątna)6,3 cale/cali
  • Wyświetlacz (rozdzielczość)1080x2520 px
  • Procesor główny (nazwa)Samsung Exynos 9609
  • Pamięć masowa128 GB
  • Aparat (tył)12 + 16 + 5 Mpx
  • Pamięć RAM4 GB
  • Waga176 g

    Huawei P Smart Z

    Ocena benchmark.pl
    • 4,2/5

    Huawei P Smart Z to jeden z ostatnich smartfonów tego producenta, które zostały wprowadzone na rynek przed ograniczeniem jego współpracy z Google. Działa pod kontrolą pełnoprawnej wersji Android 9.0 Pie i może stanowić gratkę dla osób, którym nie podoba się obecny trend na umieszczenie frontowych aparatów w różnego rodzaju wcięciach w ekranie. Tutaj element ten ukryto w wysuwanym module, dzięki czemu wizualnie Huawei P Smart Z zauważalnie się wyróżnia. W swoim przedziale cenowym nie musi wstydzić się też takich elementów jak procesor HiSilicon Kirin 710F, 4 GB RAM i bateria o pojemności 4000 mAh.

    Najważniejsze cechy:
    • System operacyjnyAndroid 9.0
    • Wyświetlacz (przekątna)6,5 cale/cali
    • Wyświetlacz (rozdzielczość)2340 x1080 px
    • Procesor główny (nazwa)HiSilicon Kirin 710F
    • Pamięć masowa64 GB
    • Aparat (tył)16 + 2 Mpx
    • Pamięć RAM4 GB
    • Waga196 g

    Redmi Note 8 Pro

    Ocena benchmark.pl
    • 4,5/5

    Smartfonom Xiaomi i Redmi ze średniej półki przez dłuższy czas brakowało właśnie modułów NFC. Od pewnego czasu producent stosuje je jednak zauważanie częściej, tym samym jeszcze zwiększając atrakcyjność swoich propozycji. Redmi Note 8 Pro to obecnie jedna ze zdecydowanie najciekawszych telefonów w cenie około 1000 złotych. Niektórzy mogą nieco sceptycznie podchodzić do procesora MediaTek Helio G90T, ale testy pokazują, że wraz z 6 GB RAM robi on dobrą robotę. Pozytywnie wypada tu również poczwórny aparat główny i solidna bateria 4500 mAh, jest opcja skorzystania z dwóch kart SIM i nadajnik IR. No i oczywiście NFC.

    Najważniejsze cechy:
    • System operacyjnyAndroid 9.0
    • Wyświetlacz (przekątna)6,5 cale/cali
    • Wyświetlacz (rozdzielczość)2340 x1080 px
    • Procesor główny (nazwa)Mediatek Helio G90T
    • Pamięć masowa64 GB
    • Aparat (tył)64 + 8 + 2 + 2 Mpx
    • Pamięć RAM6 GB
    • Waga199 g

    Xiaomi Mi 9T Pro

    Ocena benchmark.pl
    • 4,9/5

    Podobnie jak w przypadku Huawei P Smart Z, również w Xiaomi Mi 9T Pro na pierwszy plan wysuwa się stylistyka. Duży, 6,39-calowy wyświetlacz AMOLED pozbawiony jest jakichkolwiek wcięć, ponieważ frontowy aparat umieszczono  w wysuwanym module. To smartfon z pogranicza średniej i wyższej półki. Poza dobrym ekranem ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych dysponuje też wydajnym procesorem Qualcomm Snapdragon 855, 6 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. Obudowa (front i tył to szkło Gorilla Glass 5) skrywa też dobrą baterię 4000 mAh i komplet modułów łączności bezprzewodowej - Bluetooth 5.0, dwuzakresowe Wi-Fi ac i NFC. Producent zadbał również o dual SIM.

    Najważniejsze cechy:
    • System operacyjnyAndroid 9.0
    • Wyświetlacz (przekątna)6,4 cale/cali
    • Wyświetlacz (rozdzielczość)2340 x1080 px
    • Procesor główny (nazwa)Qualcomm Snapdragon 855
    • Pamięć masowa128 GB
    • Aparat (tył)48 + 8 + 13 Mpx
    • Pamięć RAM6 GB
    • Waga191 g

    Apple iPhone 11

    Ocena benchmark.pl
    • 4,5/5

    Apple iPhone 11 to najprzystępniejszy cenowo z grona najnowszych iPhone'ów. Ważne, że od droższych braci nie odstaje wytrzymałością (IP68) i wydajnością, napędzany jest bardzo mocnym procesorem A13 Bionic i 4 GB RAM, co przy systemie iOS przekłada się na rewelacyjną płynność działania i możliwość korzystania ze wszystkim aplikacji i gier. Jednocześnie jest to smartfon z 6,1-calowym ekranem, podwójnym aparatem głównym i odpowiednim w tej klasie cenowej zapleczem komunikacyjnym - Bluetooth 5.0, WiFi ax i NFC. Jednocześnie to na ten moment najlepszy iPhone jeśli brać pod uwagę czas pracy na jednym ładowaniu.

    Najważniejsze cechy:
    • System operacyjnyiOS 13
    • Wyświetlacz (przekątna)6,1 cale/cali
    • Wyświetlacz (rozdzielczość)1792x828 px
    • Procesor główny (nazwa)Apple A13
    • Pamięć masowa64 GB
    • Aparat (tył)12 + 12 Mpx
    • Waga194 g

    Samsung Galaxy S20+

    Ocena benchmark.pl
    • 4,6/5

    Huawei P40 Pro nie oferuje usług Google, Xiaomi Mi 10 Pro negatywnie zaskoczył ceną, a Sony Xperia 1 II nie zadebiutowała jeszcze w sprzedaży. Taki obrót spraw powoduje, że obecnie wiele osób na pierwsze miejsce wśród topowych modeli wysuwa Galaxy S20+ (owszem, jest jeszcze Galaxy S20 Ultra, ale kosztuje prawie 6000 złotych). Czego można tu oczekiwać? 6.7-calowego ekranu Dynamic AMOLED o wysokiej rozdzielczości i odświeżaniu 120 Hz, procesora Exynos 990 i 8 GB RAM, zaawansowanego aparatu 12 Mpx + 64 Mpx + 12 Mpx + ToF 3D z opcją rejestrowania wideo 8K, a także baterii 4500 mAh z szybkim i bezprzewodowym ładowaniem. W tej cenie komplet modułów łączności zbliżeniowej to absolutna konieczność, poza NFC producent zadbał o Bluetooth 5.0 i szybkie WiFi ax. Wszystko zamknięto w wodoszczelnej obudowie (IP68).

    Najważniejsze cechy:
    • System operacyjnyAndroid 10
    • Wyświetlacz (przekątna)6,7 cale/cali
    • Wyświetlacz (rozdzielczość)3200x1440 px
    • Procesor główny (nazwa)Samsung Exynos 990
    • Pamięć masowa128 GB
    • Aparat (tył)TOF 3D + 12 Mpx + 64 Mpx + 12 Mpx
    • Pamięć RAM12 GB
    • Waga186 g

    Płatności zbliżeniowe będą coraz popularniejsze

    Chociaż pandemia stała się kolejnym bodźcem do promowania płatności zbliżeniowych, te i bez niej radziły sobie dobrze i będą zdobywać jeszcze większą popularność. Plany niektórych państw odnośnie całkowitej rezygnacji z obrotu gotówką póki co mogą wydawać nam się odległe, aczkolwiek to właśnie Polska jest jednym z krajów, gdzie najchętniej płaci się „nowocześnie”.

    W którym obozie jesteście? Lubicie szelest banknotów (chociaż to zdecydowanie milsze przy przyjmowaniu, a nie wydawaniu gotówki) czy jednak częściej stawiacie na płatności bezgotówkowe, w tym te przy wykorzystaniu smartfona?

    Jak płacić telefonem bez NFC?

    Twój telefon nie ma NFC, to jeszcze nie tragedia. Można płacić telefonem przy użyciu Blika.

    Może Cię zainteresować:

    Komentarze

    8
    Zaloguj się, aby skomentować
    avatar
    Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
    • avatar
      kkastr
      3
      Płacenie elektroniczne (kartą lub czymkolwiek innym) są najbardziej niebezpieczną metodą używania pieniędzy jaką wymyślono. Nie tylko skłania do lekkomyślności, bo przecież podczas płacenia często nie wiemy ile mamy na koncie. Skłania również naszych władców do porzucenia gotówki. A świat bezgotówkowy to świat w którym najłatwiej wprowadzić nowoczesne niewolnictwo. Bo o tym czy możemy kupić bułeczki na śniadanie przestaniemy decydować my sami. Przestanie to zależeć od tego czy mamy pracę, czy dobrze ją wykonujemy. Zacznie zależeć od tego czy mamy pozwolenie innych osób czy nie. Zablokowanie konta jest przecież zabiegiem trywialnie prostym i całkowicie legalnym. I oczywiście - nikt tego nie wykorzysta do inwigilacji i kontroli społecznej od razu. Takie rzeczy się wprowadza podczas kolejnych kryzysów, a tych jak widać nigdy nie brakuje. Nie żeby gotówka była tak wspaniała. Ma sporo wad, które są również wykorzystywane i to w sposób stały. Tak się do tego przyzwyczailiśmy, że nawet tego nie dostrzegamy. Płatności elektroniczne otwierają jednak dwie nowe furtki: drobne korzyści dla użytkowników, za które oczywiście muszą płacić, bo nie ma nic za darmo. I gigantyczne możliwości wydojenia każdego człowieka, które prędzej czy później będą wykorzystane.
      • avatar
        gostek2012
        2
        płacenie średnio 2.000 zł żeby mieć możliwość płatności telefonem mija się z celem, tylko jako dodatkowa funkcja ok
        • avatar
          MarioA
          0
          Warto dopisać, że w przypadku Apple Pay nie potrzeba pinu niezależnie od kwoty. Płacenie telefonem to najbardziej bezpieczny sposób płatności na chwilę obecną i to nie chodzi o samo płacenie bezkontaktowe tylko o sposoby zachowania prywatności. Płacąc kartą sklep po jej numerze doskonale wie co kupiliśmy wcześniej, jak często kupujemy, kiedy to robimy. Płacąc telefonem nie wie nic, gdyż zamiast numeru karty dostaje jednorazowy nic nie znaczący ID, przez co tworzenie profilu użytkownika jest bardzo utrudnione. Karty u mnie leżą głęboko w szafie od prawie 2 lat, wydają się dziś całkowicie zbędne, gdyż jak potrzebna gotówka to mamy blika.
          • avatar
            Barubar24
            0
            System operacyjny nie ma znaczenia (chociaż jego wersja nie może być bardzo stara) ... no to może jakieś konkrety? Andek 6 może być czy nie? Podobno przy płaceniu z iOS system musi być najnowszy - prawda to czy nie?