Bardzo chciałem pokochać tego OLEDa – recenzja Panasonic TX-65JZ1500
Telewizory

Bardzo chciałem pokochać tego OLEDa – recenzja Panasonic TX-65JZ1500

przeczytasz w 14 min.

Panasonic od lat oferuje jedne z najlepszych telewizorów OLED. Nowa seria JZ ten trend zdaje się podtrzymywać, a recenzowany TX-65JZ1500 to ciekawa propozycja dla bardziej wymagającej (wobec obrazu) części klientów. Sprawdzimy, czy zachwyca bardziej niż zeszłoroczny model!

Rok temu mieliśmy okazję testować dla Was Panasonic TX-65HZ1500E, który już wtedy urzekł nas jakością obrazu. Podchodząc do jego następcy mieliśmy nadzieję na dalsze rozwijanie kwestii jakości obrazu przy jednoczesnej poprawie aspektu funkcjonalności. Zapraszamy do recenzji, z której dowiecie się, czy Panasonic TX-65JZ1500E sprostał naszym oczekiwaniom.

O czym przeczytacie w recenzji telewizora Panasonic TX-65JZ1500E

Panasonic TX-65JZ1500 - na ścianie
Z pozoru „zwykły TV”, jednak w rzeczywistości potrafi zaskoczyć.

Nowa seria to nowy, bardzo minimalistyczny wygląd

Telewizor otrzymujemy w dosyć mało intuicyjnym do rozpakowania kartonie. W środku nie znajdziemy żadnych ponadprogramowych akcesoriów – jest telewizor, 3-elementowa podstawa oraz pilot z bateriami. Kabel zasilający jest na stałe przytwierdzony do obudowy.

Panasonic TX-65JZ1500 - podstawkaPanasonic TX-65JZ1500 - organizer kabliPanasonic TX-65JZ1500 - pilot z bateriami
Czarny plastik nie tylko maskuje z tyłu mocowanie postawy, ale również służy za organizer do przewodów – bardzo pomysłowo. Baterie tylko przez rozmiar pilota wydają się małe – to standardowe AAA.

Podstawka jest dosyć masywna, ponieważ nie tylko musi stabilnie utrzymać 65-calowy panel, ale również umożliwić regulację jego położenia. Nie oznacza to jednak, że jest duża – zaledwie 39 cm średnicy z wycięciem na głębokość 4 cm od strony pleców, aby móc całość głębiej cofnąć do ściany. Z wierzchu metal jest szczotkowany, co uatrakcyjnia wygląd.

Panasonic TX-65JZ1500 - podstawa zamontowana na TV
Zmiana systemu nagłośnienia na bardziej klasyczny względem soundbara w poprzednim modelu pozytywnie wpłynęła na aspekt wizualny.

Wspomniana regulacja ułożenia to w sumie dosyć nietypowe rozwiązanie dla tego rozmiaru telewizora (choć obecne już u poprzednika), wobec czego tym bardziej doceniamy jej obecność. Możliwe jest obrócenie TV w lewo lub prawo o jakieś 15-20° - niby niewiele, ale znacznie więcej niż zwykle umożliwia konkurencja (czyli nic).


Po prawej widać dodatkowy uchwyt podtrzymujący kable sygnałowe, tak aby grzecznie wędrowały do plastikowego organizera na nodze.

Obudowa do połowy wysokości jest grubsza, gdyż skrywa elektronikę oraz głośniki. Górna część to już tylko panel OLED o grubości zaledwie kilku milimetrów. Niby nic nowego, w końcu to OLED, ale jednak zawsze robi to wrażenie.

Panasonic TX-65JZ1500 - z boku na podstawcePanasonic TX-65JZ1500 - z boku na ścianie
Nawet po powieszeniu na ścianie panel zachowuje sztywność i nic tu się nie odgina.

Narożniki są zaokrąglone, a prawie całe obramowanie w typowy obecnie sposób zostało ukryte pod taflą powłoki matrycy, przez co optycznie wydaje się, że ma niespełna 2 mm grubości. W istocie aktywną cześć matrycy od krawędzi urządzenia dzieli około 9 mm.

Panasonic TX-65JZ1500 - ramki
Gdy TV jest wyłączone, to całość jest jednakowo czarna.

Panasonic TX-65JZ1500 - tył paneluPanasonic TX-65JZ1500 - narożnik panelu
Ta czarna powierzchnia wygląda bardzo okazale!

Ostatecznie od frontu prezentuje się bardzo nowocześnie, choć od razu też zdradza swoją największą bolączkę. Refleksyjność matrycy jest ogromna. Jeżeli mamy odpowiednio jasny salon, to wyłączony TV z powodzeniem może robić za lustro…

Panasonic TX-65JZ1500 - od przodu
Autor nie pomyślał, aby stosownie (lub jakkolwiek) ubrać się do zdjęć, więc trzeba było go cenzurować…

Nagłośnienie jest tylko w porządku

Z tyłu urządzenie niczym konkretnym nie porywa (abstrahując od wspomnianej grubości panelu OLED) – tutaj, w środkowej części obudowy, ukryto głośnik niskotonowy o mocy 20 W RMS, a na dole odnajdziemy jeszcze dwa 15-watowe przetworniki średnio-wysokotonowe, skierowane ku podłożu.

Panasonic TX-65JZ1500 - z tyłu
Głośnik niskotonowy jest całkowicie zabudowany, co może dać pewne wyobrażenie o tym, jak gra.

Panasonic TX-65JZ1500E jest zgodny z Dolby Atmos, ale zdecydowanie tego nie słychać bez podpięcia zewnętrznego systemu nagłośnienia. Co prawda dźwięk jest tu poprawny, w sensie braku przesterowań, jednak nie posiada praktycznie żadnej głębi, ani dynamiki.

Dla prawdziwie kinowych wrażeń zdecydowanie polecamy połączenie Panasonic TX-65JZ1500E z zewnętrznym systemem dźwięku przestrzennego

Początkowo nam to nieco przeszkadzało, ale im dłużej testowaliśmy opisywany tu TV, tym bardziej zaczeliśmy odnosić wrażenie, że dla docelowego klienta ten aspekt nie ma znaczenia. Do codziennego puszczania ramówki TV w tle obecne głośniki wystarczają z nawiązką, a żeby zrównać jakość dźwięku z tym, co widzimy na ekranie, zwyczajnie żaden doklejony soundbar nie wystarczy.

Spora poprawa w kwestii złączy i pilota… ominęła model JZ1500E

Skoro już z tyłu telewizora jesteśmy, to pora omówić kolejną kwestię, którą są dostępne złącza. W tegorocznym modelu zawitał standard HDMI 2.1 - łacznie dwa takie złącza znajdziemy z tyłu. Ogólnie do naszej dyspozycji Panasonic oddaje:

  • 2x HDMI 2.1 (jedno z eACR)
  • 2x HDMI 2.0
  • 2x USB 2.0
  • 1x USB 3.0
  • 1x RJ45 (Gigabit Ethernet)
  • 1x S/PDIF (wyjście optyczne dźwięku)
  • 1x miniJack Audio (wyjście słuchawkowe/wyjście na subwoofer)
  • 1x miniJack Video (wejście analogowe)
  • 2x Common Interface 1.4 (karty rozszerzeń)
  • 2x złącze antenowe (analogowe i cyfrowe)

Tu trzeba zaznaczyć że oba złącza oznaczone jako HDMI 2.1, nie są w stanie obsłużyć pełnego 4K przy 120 Hz – jeżeli konsola lub PC będą chciały z takiego odświeżania korzystać, to w praktyce wyświetlana będzie jednocześnie tylko połowa linii obrazu (co druga naprzemiennie, co cykl odświeżania). Jest to dosyć trudne do wychwycenia, ale mając obok monitor/TV z pełnym 4K@120 Hz, widać wyraźnie lekkie rozmycie obrazu.

Panasonic TX-65JZ1500 - porty skierowne w dół
Port USB 3.0 oferuje zasilanie do 0,9 A dla 5 V - wystarczy do zasilenia dysków SSD.

Po modelu z drugiej połowy 2021 roku z tego segmentu cenowego zdecydowanie spodziewalibyśmy się czterech pełnoprawnych portów HDMI 2.1. Miłym dodatkiem byłoby też wsparcie dla G-Sync, choć dobrze, że przynajmniej zostało zaimplementowane podstawowe VRR, z którego korzystają konsole.

Panasonic TX-65JZ1500 - porty skierowne w bok
Do złącza miniJack można podpiąć słuchawki lub subwoofer. W obu przypadkach jakość audio znacznie się poprawi.

Z drugiej strony pleców telewizora znajdziemy panel do podstawowego sterowania. Jego obecność, mimo że może się wydawać archaiczna, często bywa niedoceniana. Szkoda jednak, że nie jest to joystick, którym można by manewrować po całym menu SmartTV.

Panasonic TX-65JZ1500 - przyciski z boku
Część producentów całkiem już odchodzi od przycisków - cieszymy się, że Panasonic na ten moment do tego grona nie należy.

Dołączony w zestawie pilot jest masywny, ale dobrze leży w dłoni. Zmieniono mocno układ klawiszy, czy na lepszy to trudno nam ocenić. W końcu jednak pojawiły się przyciski od aplikacji, w tym jeden konfigurowalny, za co duży plus dla Panasonica.

Panasonic TX-65JZ1500 - pilot z bliska
Niestety pilot nadal nie jest podświetlany :(

Pilot poza tradycyjną komunikacją przez podczerwień korzysta również z komunikacji radiowej, przez co doczekał się opcji sterowania głosem, podobnie jak robi to od lat konkurencja. Czas najwyższy. Z asystentów mamy do wyboru Amazon Alexa oraz Asystenta Google.

Odświeżone SmartTV z nowymi funkcjami

Panasonic trzyma się nadal swojego autorskiego systemu my Home Screen, tym razem w wersji 6.0. Jeżeli wcześniej mieliście styczność z TV tego producenta, to świetnie się tu odnajdziecie, a jeżeli nie, to całość jest na tyle intuicyjna, że obsługa szybko stanie się prosta i przyjemna.

Panasonic TX-65JZ1500 - menu Home
Wszystkie z obsługiwanych popularnych aplikacji mieszczą się na pasku szybkiego wyboru.

Jak już oswoicie się z działaniem systemu SmartTV, to zaczniecie dostrzegać bolączkę wszystkich TV od Panasonic – bardzo skromny asortyment obsługiwanych aplikacji. W praktyce, z tych popularnych (naszym zdaniem) dostępne są tylko Netflix, Amazon Prime oraz YouTube.

Panasonic TX-65JZ1500 - sklep z aplikacjami
Aplikacji pozornie jest dużo, ale większość jest bardzo niszowa. Szczególnie boli brak obecności aplikacji do streamowania muzyki.

Mamy za to bardzo pokaźny zestaw ustawień samego obrazu oraz dźwięku – w tej kwestii to jeden z najbardziej zaawansowanych i otwartych na użytkownika TV, jakie testowaliśmy. Dużo opcji jednak nie oznacza, że jest to przytłaczające w odbiorze – nic bardziej mylnego. Menu szybkiego wyboru ustawień jest również jednym z najczytelniejszych, jakie widzieliśmy.

Panasonic TX-65JZ1500 - szybkie menu ustawień
To menu można również edytować, tak aby jeszcze bardziej dopasować do swoich potrzeb.

Bardziej zaawansowane ustawienia ukryte są w głębszych menu i pozwalają na naprawdę obszerną regulację. Poniżej dla ciekawych garść zdjęć z ich prezentacją:

Panasonic TX-65JZ1500 - menu ustawień obrazu 1Panasonic TX-65JZ1500 - menu ustawień obrazu 2Panasonic TX-65JZ1500 - menu ustawień obrazu 3
Podstawowe ustawienia obrazu oraz dostępne profile obrazu (poza Dolby Vision oraz optymalizacją dla Netflix).

Panasonic TX-65JZ1500 - menu ustawień obrazu 4Panasonic TX-65JZ1500 - menu ustawień obrazu 5Panasonic TX-65JZ1500 - menu ustawień obrazu 6
Zaawansowane ustawienia obrazu.

Panasonic TX-65JZ1500 - menu ustawień obrazu 7Panasonic TX-65JZ1500 - menu ustawień obrazu 8Panasonic TX-65JZ1500 - menu ustawień obrazu 9
Dostępne opcje strojenia obrazu.

Panasonic TX-65JZ1500 - menu ustawień dźwięku 1Panasonic TX-65JZ1500 - menu ustawień dźwięku 2Panasonic TX-65JZ1500 - menu ustawień sieci
Ustawienia dźwięku oraz sieci.

Na koniec jeszcze należy dodać, że menu w trakcie testowania nie zawsze działało idealnie responsywnie. Zdarzało mu się czasem „przymulić” przy przechodzeniu pomiędzy różnymi opcjami. Czas ładowania aplikacji również nie jest najszybszy, jaki znamy, choć samo ich działanie jest już bezproblemowe i telewizor bez najmniejszego wysiłku odtwarza nawet treści 4K 60 FPS z HDR na YouTube. Mimo wszystko oczekiwalibyśmy ciut więcej w tej cenie.

Specyfikacja telewizora Panasonic TX-65JZ1500E

Przekątna:65"
Proporcje:16:9
Rozdzielczość:3840x2160 px
Powłoka:błyszcząca
Maksymalne odświeżanie:120 Hz
Obsługiwane kolory:10 bit (1,07 mld)
Jasność
(na podstawie pomiarów):
450 cd/m2 (SDR);
1150 cd/m2 (szczytowa HDR)
Typ matrycy:OLED
Kontrast:nieskończony
 Typ matrycy:Master HDR OLED
Regulacja ułożenia:pochylenie i obrót na boki (15°)
Głośniki:Cinema Surround Pro;
2.1 (2x 15 W + 20 W)
 Porty:2x HDMI 2.1 (jedno z eACR);
2x HDMI 2.0;
3x antenowe (analogowe + 2x cyfrowe);
1x S/PDIF (optyczne);
2x USB 2.0 typu A wyjście;
1x USB 3.0 typu A wejście;
1x wyjście na słuchawki (miniJack 3,5 mm) z opcją przestawienia na wyjście subwoofera;
1x wejście AV (miniJack 3,5 mm);
1x RJ45 (Gigabit Ethernet)
2x port kart CI 1.4
Tuner TV:analogowy (NTCS/PAL/SECAM);
DVB-T/T2;
DVB-C;
DVB-S2
HDR:HDR10;
HDR10+;
Dolby Vision;
HLG;
HLG Photo;
Dolby Vision IQ
SmartTV:my Home Screen 6.0;
Inteligentny procesor HCX PRO
Obsługiwane
formaty audio:
Dolby Atmos;
MP3/AAC/WMA Pro;
FLAC/Apple Lossless/WAV
Obsługiwane
formaty video:
AVI/HEVC/MKV/WMV;
MP4/M4v/FLV;
3GPP/VRO/VOB/TS/PS
Obsługiwane
formaty obrazu:
JPEG/PNG/GIF;
HLG Photo;
MPO
Kamera:brak
Zakrzywnienie matrycy:brak
Kąty widzenia:179/179
Podświetlenie RGB
(ambilight):
brak
Obsługa 3D:brak
Indeks płynności:brak danych
Input lag:14,4 ms (tryb gry)
Pokrycie gamutów:brak danych
Waga:18 kg bez podstawki;
23 kg z podstawką;
32 kg z opakowaniem
Wymiary
(sze. x wys. x gł.):
1448 × 895 × 350 mm z podstawką;
1448 × 835 × 69 mm bez podstawki;
1806 × 978 × 229 mm wymiar opakowania
Standard VESA:tak, 400x400
W zestawie
dodatkowo:
pilot;
2 baterie AA;
podstawa (39 x 35 cm)
Komunikacja:LAN;
Wi-Fi (A/B/N/AC);
Wi-Fi Direct;
DLNA;
Bluetooth 5.0
Funkcje:Alexa i Google Assistant;
wybrane aplikacje VOD;
HbbTV 2.0.2;
tryb gry;
polecenia głosowe;
redukcja szumów;
sensor światła;
automatyczny tryb niskich opóźnień;
ISF Mode;
PiP;
Smooth Motion Drive Pro;
TV Anywhere;
Netflix Calibrated Mode;
skalowanie do UHD
Kolor:czarny 
Pobór energii:0,3-482 W;
typowo ~125 W;
klasa G
Gwarancja:2 lata
Cena w dniu testu:12 700 zł

Jakość obrazu zdumiewa, nawet jak na OLED

Zanim całość naszych wrażeń podsumujemy, przyjrzyjmy się wynikom testów i pomiarów. Na początek sprawdziliśmy wszystkie dostępne profile wyświetlania obrazu, jakie Panasonic przygotował w tym modelu. Warto zauważyć, że żaden z nich nie używa ponad 80% maksymalnego poziomu luminancji, co pozwoli wydłużyć żywotność organicznych pikseli. Wyjątkiem będzie tu tryb "Gra", w którym ręcznie z 60% na 100% ową iluminancję podbiliśmy. 

Panasonic TX-65JZ1500 - zbliżenie na piksele
Klasycznie dla Panasonica mamy cztery subpiksele - biały, czerwony, zielony i niebieski. Co ciekawe, wszystkie są jednakowego rozmiaru, co dobrze wróży dla żywotności panelu (jednakowo będą się wypalać). 

Pomiar predefiniowanych profili obrazu:

Pomiar\Profil
(jasność w czasie pomiaru)
Profesjonalny 1
60%
Profesjonalny 2
30%
Normalny
60%
Dynamiczny
80%
Kinowy
60%
Jasność maksymalna:204 cd/m2103cd/m2303 cd/m2561 cd/m2250 cd/m2
Luminacja czerni:0 cd/m20 cd/m20 cd/m20 cd/m20 cd/m2
Kontrast:nieskończonynieskończonynieskończonynieskończonynieskończony
Gamma:2.192.341.861.822.07
Punkt bieli:6441 K6451 K9381 K12  483 K7807 K
sRGB ΔE*00
(średnia/maks.):
0.88 / 1.631.71 / 3.183.54 / 7.285.38 / 10.62.18 / 5.26
DCI-P3 ΔE*00
(średnia/maks.):
2.00 / 7.312.78 / 8.133.29 / 6.545.40 / 11.41.85 / 5.09
BT2020 ΔE*00
(średnia/maks.):
4.21 / 14.44.74 / 14.65.23 / 12.86.66 / 16.03.9 / 11.8

Pomiar predefiniowanych profili obrazu (c.d):

Pomiar\Profil
(jasność w czasie pomiaru)
Prawdziwe Kino
30%
Filmmaker
30%
Fotograficzny
30%
Sport
60%
Gra
100%
Jasność maksymalna:102 cd/m2207 cd/m2109 cd/m2 382 cd/m2393 cd/m2
Luminacja czerni:0 cd/m20 cd/m20 cd/m20 cd/m20 cd/m2
Kontrast:nieskończonynieskończonynieskończonynieskończonynieskończony
Gamma:2.331.932.101.711.93
Punkt bieli:6718 K6455 K6558 K13 300 K9329 K
sRGB ΔE*00
(średnia/maks.):
1.64 / 3.353.22 / 6.741.22 / 2.384.90 / 11.02.86 / 5.98
DCI-P3 ΔE*00
(średnia/maks.):
2.68 / 7.633.70 / 7.111.88 / 7.324.83 / 11.32.55 / 5.14
BT2020 ΔE*00
(średnia/maks.):
4.94 / 14.95.74 / 14.62.77* / 10.2*
*Adobe RGB
6.53 / 14.74.42 / 12.3

Takie suche dane w tym przypadku dużo nie mówią – ot widać, że mamy klasycznie dla OLED nieskończony idealny kontrast (dzięki perfekcyjnej czerni), a jasność maksymalna równie typowo dla OLED nie powala. Profile są mocno zróżnicowane, co faktycznie pozwala szybko dostosować obraz do oglądanej treści. Zdecydowana większość z nich mniej lub bardziej odchyla się od właściwego odwzorowania barw, ale czyni to obraz zwykle ciekawszym w zastosowaniach, do których dany profil został przeznaczony. Dla wybrednych zawsze zostaje profili profesjonalny, w którym odwzorowanie barw jest niemal idealne dla sRGB, lub profil kinowy, w którym filmowe i kinowe gamuty są faktycznie bardzo wiernie odwzorowywane.

Panasonic TX-65JZ1500 - pomiar pokrycia gamutów
Pokrycie BT.2020, którego powyżej nie ujęto, to 82% - również bardzo dobry wynik.

Panasonic TX-65JZ1500 - wizualizacja pokrycia sRGBPanasonic TX-65JZ1500 - wizualizacja pokrycia DCI-P3Panasonic TX-65JZ1500 - wizualizacja pokrycia BT.2020
Wizualizacje pokrycia gamutów - od lewej: sRGB, DCI-P3 oraz BT.2020 (kliknij, aby powiększyć).

Weryfikacja pokrycia popularnych gamutów daje odpowiedź, z czego wynika tak soczysty obraz – Panasonic TX-65JZ1500E pokrywa w 100% filmowe DCI-P3 i wykracza zdecydowanie poza jego granice, pokrywając sporą część kinowego BT.2020 – to bardzo dobry wynik, adekwatny do segmentu cenowego, o którym tu piszemy.

Panasonic TX-65JZ1500 - weryfikacja odwzorowania sRGBPanasonic TX-65JZ1500 - weryfikacja odwzorowania DCI-P3Panasonic TX-65JZ1500 - weryfikacja odwzorowania BT.2020
Weryfikacja odwzorowania popularnych gamutów po kalibracji - kolejno od lewej: sRGB, DCI-P3, BT.2020 (kliknij, aby powiększyć).

Dodatkowa kalibracja nie poprawia znacznie osiągów fabrycznych – tu Panasonic zrobił bardzo dobrą robotę i to zwyczajnie widać gołym okiem. Obraz jest jak żywy i to w maksymalnie dosłownym tego sformułowania znaczeniu.

Panasonic TX-65JZ1500E prawdziwie błyszczy na tle konkurencyjnych OLED w kwestii HDR

Zwykło się przyjmować, że „dobry OLED” osiąga 800 nit jasności w scenach z HDR. Pora te założenia rewalidować, gdyż nowa linia OLED od Panasonic znacznie tą poprzeczkę podnosi.

Pomiar natężenia podświetlenia

procent rozświetlonej powierzchni ekranu SDR stabilne
(po 30s)
SDR chwilowe
(błysk)
HDR stabilne
(po 30s)
HDR chwilowe
(błysk)
syntetyczne 1%:412 nit420 nit1083 nit1161 nit
syntetyczne 4%:431 nit436 nit1072 nit1104 nit
syntetyczne 9%:442 nit448 nit1004 nit1039 nit
syntetyczne 25%:427 nit433 nit654 nit666 nit
 syntetyczne 49%:347 nit355 nit374 nit385 nit
 syntetyczne 100%:152 nit163 nit177 nit179 nit
scena z filmu:423 nit1101 nit

Prawie 1200 nit stałego natężenia to wartość rekordowa dla OLED. Co prawda dostępna tylko w dosyć specyficznych scenach, w których większość obrazu jest znacznie przyciemniona, ale i tak robi to ogromne wrażenie. Szkoda jednocześnie, że limit mocy bardzo agresywnie wcina się, gdy jaśniej chcemy rozświetlić połowę lub jeszcze większą część panelu. Wartość 175 nit jest wielokrotnie niższa od tego, co oferują współczesne TV z podświetleniem miniLED, ale taka już natura OLED.

Panasonic TX-65JZ1500 - działanie OLED
Nieskończony kontrast sprawia, że nie doświadczymy żadnej poświaty wokół jasnych obiektów na czarnym tle.

Mamy tu oczywiście obsługę Dolby Vision IQ oraz HLG (obok podstawowego HDR10+), zatem można powiedzieć, że każdy film zobaczymy dokładnie tak, jak tego życzył sobie jego twórca. Przynajmniej pod warunkiem, że mamy dobrze wyciemnione pomieszczenie, bo w przeciwnym razie poza filmem zobaczymy też sporą część naszego pomieszczenia…


Po lewej zdjęcie w dzień przy dosyć dużym nasłonecznieniu, po prawej w mocno pochmurny dzień.

Pod względem równomierności pracy bloków OLED nie mamy dużych zastrzeżeń. Co prawda testy wykazały, że tonacja nieco różni się pomiędzy kolejnymi segmentami panelu, ale nie są to różnice dostrzegalne gołym okiem, np. przy wyświetlaniu całkowicie szarej planszy.

Panasonic TX-65JZ1500 - raport z weryfikacji równomierności pracy OLED
Nie jest to szczególnie istotny test dla OLED, ale i tak nieco informacji przekazuje.

Energii znika mniej niż w zeszłym roku

Co nas zaskoczyło, to pomiary poboru prądu. Mimo uzyskiwania wyższych (znacznie) odczytów dla maksymalnej jasności, nasz watomierz pokazywał wyraźnie niższe wartości. Ogólnie limitem zdaje się być 400 W, ponieważ ani razu ich nie przekroczyliśmy, mimo że miejscami niewiele brakowało. Oglądając treści SDR przy tych standardowych 60% luminancji, można mówić o około 100-150 W zapotrzebowania na energię, ale podkręcając luminancję do 100% i odpalając film z HDR, już poniżej 300 W raczej nie będziemy schodzić (poza czarnymi scenami, w których piksele nie pobierają prądu). Ogólnie doceniamy poprawę w tej kwestii względem zeszłorocznego modelu.

Granie na Panasonic TX-65JZ1500E również może być bardzo przyjemne

Zastosowana tu matryca oferuje odświeżanie 120 Hz, choć jak już pisaliśmy, przy 4K wyświetlana jest tylko połowa linii poziomych. Z nowymi konsolami działa również adaptacyjne odświeżanie oraz oczywiście automatycznie załącza się tryb HDR. Pomiar input lag dla trybu gry wykazał przyzwoite, choć nie rekordowe, 14,3 ms dla 60 Hz oraz 11,7 ms dla 120 Hz. Poza tym trybem (czyli w każdym innym profilu obrazu) uzyskujemy 100 ms więcej opóźnienia, co już zdecydowanie da się odczuć.

Panasonic TX-65JZ1500 - pomiar input lag
Na wykresie widać też błyskawiczny czas reakcji pikseli organicznych – nieosiągalny dla LCD.

Piksele reagują bardzo szybko, ale nieco za długo pozostają na ekranie. W standardowym trybie pracy mamy przez to lekkie smużenie. Wystarczy jednak aktywować tryb wstawiania czarnej klatki między odświeżenia i sytuacja mocno się poprawia. Obraz naturalnie jest wolny od wszelkich powidoków w każdym trybie.

Panasonic TX-65JZ1500 - weryfikacja powidoków
Nie jest to najszybszy TV, jaki widzieliśmy, ale trudno mu cokolwiek w tej kwestii zarzucić.

Czy, albo raczej, kiedy warto kupić telewizor OLED Panasonic TX-65JZ1500

Testowany telewizor początkowo zrobił na nas przeciętne wrażenie, ale wystarczyło, że zapadła noc i usiedliśmy do pierwszego filmu, aby całkowicie to pierwsze wrażenie zatrzeć. Jakość obrazu jest powalająca, a do tego zaskakuje bardzo mocnym jak na OLED poziomem jasności HDR. Automatycznie załączane profile odpowiednie do danej treści oraz oczywiście Dolby Vision IQ, które na podstawie otoczenia dopasowuje pracę podświetlenia – to wszystko dodatkowo podnosi komfort użytkowania tego telewizora.

Panasonic TX-65JZ1500 - na ścianie po raz drugi
Na ścianie prezentuje się bardzo dobrze, choć podstawka również kusi wyglądem i funkcjonalnością.

Obraz jest pełen detali, których nawet na najnowszych telewizorach miniLED się nie dopatrzymy. Lepiej też radzi sobie z ciemnymi scenami od tańszych OLED konkurencji (prób aktywacji pikseli organicznych w Panasonic TX-65JZ1500E jest wyjątkowo niski, przez co uzyskujemy prawie pełen zakres dostępnych odcieni szarości, włącznie z tymi najciemniejszymi), a przy tym pokonuje je też znacznie w najjaśniejszych fragmentach sceny. Jedynie przy jednolicie mocno rozjaśnionej scenie wypada słabiej, niż byśmy tego oczekiwali (nawet jak na OLED).

Panasonic JZ1500 to spełnienie marzeń każdego kinomaniaka w nadal jeszcze rozsądnej cenie – warunkiem właściwego cieszenia tym modelem jest jednak posiadanie odpowiednio wyposażonej salki do projekcji

Niestety nie samym obrazem telewizor stoi. A przynajmniej trudno podejmując się jego oceny tylko do tego aspektu ją sprowadzić. Panasonic TX-65JZ1500E zresztą nawet w kwestii obrazu nie jest w 100% idealny, gdyż średnio nadaje się do używania w mocno naświetlonych pomieszczeniach. Zdecydowanie też nie obejdzie się bez dokupienia porządnego zestawu audio (najlepiej prawdziwego kina domowego). Ze względu na ilość dostępnych aplikacji VOD Panasonic JZ1500 najlepiej używać z porządnym odtwarzaczem BluRay - wtedy, jak mało który inny TV, pozwoli docenić autorską wizję twórców filmów.

Panasonic TX-65JZ1500 - pilot i tv
A co ty byś obejrzał(a) na takim TV?

Pora jak zwykle na końcu odnieść się wprost do ceny – ta wynosi 12 700 zł – to 1000 zł mniej niż zeszłoroczny model, choć tam otrzymaliśmy jeszcze nieco lepiej grający soundbar. Ogólnie jest to wysoka cena i nie jest to telewizor dla każdego. Ale jeżeli zapewnimy mu odpowiednie warunki, to odwdzięczy się niezapomnianymi seansami. Gdyśmy mieli osobne odznaczenie za super jakość obrazu, to byłby to idealny kandydat do jego przyznania. W pozostałych poza obrazem kwestiach już tak Super nie jest, ale istotnym pytaniem będzie, czy ma to znaczenie w zastosowaniu docelowym dla tak prestiżowego modelu (czyli chociażby w towarzystawie porządnego kina domowego).  

Nasza ocena telewizora OLED Panasonic TX-65JZ1500

92% 4.6/5

  • Wyróżnienie "Dobry Produkt" - benchmark.pl

Opinia o Panasonic TX-65JZ1500E

Plusy
  • olśniewająca jakość obrazu w optymalnych warunkach,
  • bardzo jasny HDR jak na OLED,
  • świetna kalibracja fabryczna i różnorodność dostępnych profili,
  • obsługa Dolby Vision IQ i Dolby Atmos,
  • atrakcyjna minimalistyczna stylistyka,
  • podstawa z regulacją położenia na boki,
  • sterowanie głosem,
  • rozsądny pobór energii.
Minusy
  • brak wielu popularnych aplikacji VOD,
  • jakość nagłośnienia co najwyżej przeciętna,
  • tylko jeden, ogromny pilot w zestawie,
  • bardzo mocno błyszcząca (odbijająca) powierzchnia ekranu,
  • tylko 2x HDMI 2.1 i to bez pełnej przepustowości.

Komentarze

21
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    Agresor
    5
    Ocenzurowali autora, bo robił recenzje na golasa.
    • avatar
      TitoBandito01
      1
      W życiu bym nie dał prawie 13k zł za taką zabawkę. Zabawkę i jak wynika z recenzji pełną mankamentów.
      • avatar
        Kaziu777
        1
        Fakt jest taki, że wsparcie softu kończy się praktycznie w dniu wprowadzenia modelu na rynek. Modele EX i FX dostały raptem po jednej aktualizacji, żadnych istotnych zmian. Mam u siebie TV Panasonica model sprzed 9 lat 47ET60 i powiem, że nadal zachwyca jakością obrazu :) matryca IPS i jedyne co trzeba było zrobić to zakupić miBOX S by mieć dostęp do Android TV :)
        • avatar
          Diuran
          1
          Benchmark proszę zróbcie testy Panasonic JX940E najwyższa polka nie oled TV, przymierzam sie do 55 cali.

          Panasonic tv Istnieje tylko w Europie w USA NIC, zero recenzji lub jedno pojedyncze ciężko znaleźć co kolwiek więcej. U mnie TV musi posiadać złącze CI Common interface, bo nie chce żadnej skrzynki obok tv.
          Miałem już Nowy model Samsung QN90A 55 cali i na początku wydawał mnie się super ale jednak był za ciemny, detale extra ale za ciemny nawet na maks podświetlenia i to nawet w nocy na ciemniejszych scenach. Zauważyłem także dziwne linie zadzwoniłem pod numer samsunga aby się spytać co to jest a odpowiedz to, polaczenia podświetlenia czy jakoś tak. Wiec dalej szukam. Najlepiej to bym wziął Hisense albo TLC ale one nie maja CI polaczenia mehh.
          • avatar
            Wenezo
            1
            Fajny ale mały
            • avatar
              Silver
              0
              Czyli wraz z tym modelem Panasonic nie chwali się już o oglądaniu filmów jak reżyser Hollywod? Panasonic daje już dobrą kalibrację fabryczną czego LG nie daje (nie wiem jak Philips czy Sony w tej kwesti). Pytanie zasadnicze - jak ze wsparciem software'owym? Poprzedni model i ich klientów producent dosłownie olał z informacją o braku wsparcia.
              • avatar
                MokryN
                0
                Pokochać? Dobrze ze ci się seksu z tym TV nie chciało.
                • avatar
                  zielony888
                  0
                  Panasonic jak zwykle super obraz, ale w porównaniu do zbliżonych modeli Philipsa jest o wiele droższy.
                  • avatar
                    wieczorny_pytong
                    0
                    Mam ten model i jestem zachwycony. Oczywiście do smartowych apek potrzeba dodatkowego urządzenia, żeby wykorzystać potencjał, no i do grania w CS się ten tv nie nadaje, ale wszystko inne, przede wszystkim obraz - bajka.