Ciekawostki

BMW pokazało elektryczny motocykl (niedalekiej) przyszłości

przeczytasz w 1 min.

Producent z Monachium zaprezentował swój najnowszy koncepcyjny motocykl elektryczny. Oto BMW Motorrad Vision DC Roadster.

BMW to jeden z tych producentów, którzy nie zamierzają opierać się przed rEVolucją. Od dłuższego czasu ma w swoim katalogu elektryczne samochody i3 oraz i8, a w ciągu najbliższych pięciu lat chce wprowadzić do sprzedaży 25 modeli z „zielonymi” silnikami. Elektryfikacja nie ominie także motocykli, a wizję tego, jak będą się one prezentować w przyszłości, zaprezentował ostatnio podczas wydarzenia NextGen w Monachium.

BMW Motorrad Vision DC Roadster – tak nazywa się koncepcyjny motocykl elektryczny niemieckiego producenta. Jego projekt opiera się na połączeniu klasycznego (czy raczej: aktualnego) wzornictwa z nowoczesnymi rozwiązaniami. Charakterystyczny wygląd znany z jednośladów z dwucylindrowym silnikiem boxer został więc zachowany, ale w miejscu motoru znajduje się akumulator.

BMW Motorrad Vision DC Roadster

„Co by się stało, gdybyśmy zastąpili silnik boxer silnikiem elektrycznym i akumulatorem? Ten motocykl pokazuje, w jaki sposób jesteśmy w stanie zachować tożsamość i kultowy wygląd BMW Motorrad, jednocześnie prezentując nowy rodzaj przyjemności z jazdy. Każdy, kto kiedykolwiek tego próbował, wie bowiem bardzo dobrze, że jazda na dwóch kołach z napędem elektrycznym jest równie ekscytująca” – dodał Edgar Heinrich, szef działu projektowania BMW Motorrad.

Pojazd jest wykonany z aluminium i włókna węglowego (dla zmniejszenia wagi i wydłużenia zasięgu), a LED-owe oświetlenie jest już czymś całkowicie naturalnym. Wypada również wspomnieć o ruchomych elementach przy silniku, odpowiedzialnych za chłodzenie. Tak maszyna wygląda w ruchu:

Co o tym myślicie? Czy czekacie na pojawienie się takich motocykli, czy też kompletnie nie przekonuje was ta wizja?

Źródło: BMW, Engadget

Warto zobaczyć również:

Komentarze

15
Zaloguj się, aby skomentować
avatar
Komentowanie dostępne jest tylko dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
  • avatar
    jarekzon
    -1
    I co z tego, skoro zasięg tych elektrycznych nowinek jest taki, że można sobie jeździć co najwyżej po swojej dzielnicy.
    • avatar
      TicTac
      -1
      Kierowca wygląda jakby siedział na klocku lego z kółkami :)
      • avatar
        itekiti
        -2
        Nie wyobrażam sobie kilkuset km i nawet krótszej trasy bez jakiejkolwiek szybki/owiewki. Na kurtce zostanie stado robali.
        • avatar
          jacy4
          -2
          Strasznie idiotycznie te futurystyczne motory i samochody wyglądają. Nie mogli po prostu zrobić elektrycznej wersji normalnego motocyklu?
          • avatar
            Radical
            -2
            Jak zwykle robienie ludziom wody z mózgu. Nie mają pomysłu na nic ciekawego to dali kretyńsko niewygodną pozycję i brak owiewki po to żeby wyglądać bardziej futurystycznie. Tak samo jak prezentowanie wizji aut miejskich z 30 calowymi kołami żeby wyglądały bardziej sportowo a potem w salonie mają 14 cali :)
            • avatar
              dziks
              0
              te boczne oslony wygladaja jakby mogly sie skladac - moze to nowy pomysl na crash-pady z systemem tlumienia?
              • avatar
                darek79r19
                0
                Zapomnieli o błotnikach ....